- Myślę, że uzgodnimy pewne pryncypia - powiedział Flaherty na konferencji w Sao Paulo, gdzie bierze udziela w przygotowaniach do spotkania. – Bez względu na to czy dziś coś konkretnego uzgodnimy czy nie i tak idziemy w dobrym kierunku - dodał.

Ministrowie finansów z 20 krajów dyskutują o platformie rozmów przywódców w Waszyngtonie. Są omawiane konkretne przykłady kryzysów finansowych, jak i przegląd metod zapobiegających nim.

- Teraz nie ma już czasu na dolewanie oliwy do ognia, ani planowanie nowych schematów i rozstrzygnięć. Chodzi tylko, jaki plan i kiedy wdrożyć. Czy uda się nam to wszystko skoordynować idealnie - zobaczymy - dodał.

Szefowie finansów Brazylii, Rosji, Indii i Chin wydali wczoraj wspólne oświadczenie wzywające do skoordynowanej akcji zapobieżenia rozlaniu się kryzysu finansowego szeroko po świecie. Taki "plan stymulujący" powinien być „podstawą” gospodarki światowej, podkreślili.

Reklama

Z kolei premier Kanady Stephen Harper oświadczył już wcześniej, że to rządy i banki centralne poszczególnych krajów decydują, jak bardzo stymulować gospodarkę światową.

„Istnieją bardzo poważne obawy”, że gremia odpowiedzialne za politykę monetarną mogą przesadzić ze wsparciem dla gospodarki, „podkopując jej rozwój w dłuższym okresie” - ostrzegł już 6 listopada. Chociaż zapewnił, że jego rząd „w żaden sposób nie zakończy kroków, jakie mają być podjęte w przyszłości”.

Żuk