Poprawa tempa wzrostu konsumpcji prywatnej będzie wspierać wzrost PKB w kolejnych miesiącach roku - oceniło Ministerstwo Finansów w przesłanym PAP komentarzu do danych Głównego Urzędu Statystycznego.

GUS podał we wtorek w tzw. wstępnym szacunku, że PKB niewyrównany sezonowo, liczony w cenach stałych roku poprzedniego, wzrósł realnie w I kw. 2016 r. o 3,0 proc. (wobec wzrostu o 4,3 proc. w poprzednim kwartale). Tempo wzrostu popytu krajowego wyniosło 4,1 proc., inwestycje spadły o 1,8 proc., przyspieszył import, ale osłabiła się dynamika eksportu.

Zgodnie z komunikatem GUS produkt krajowy brutto wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2010) obniżył się realnie o 0,1 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem i był wyższy niż przed rokiem o 2,6 proc.

"Dane były zgodne ze wstępnymi danymi opublikowanymi dwa tygodnie temu, które były gorsze od wcześniejszych oczekiwań. Osłabienie w I kw. jest w pewnej części wynikiem wyjątkowo dobrego IV kwartału 2015 r., kiedy do wzrostu przyczyniły się czynniki o charakterze jednorazowym (tj. końcowa realizacja zamówień w ramach perspektywy finansowej 2007-2013 oraz wyjątkowo wysoka dynamika spożycia publicznego). Na spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego wskazywały wyniki indykatorów PKB, w szczególności produkcji, w tym zwłaszcza budowlano-montażowej" - poinformowało PAP biuro prasowe Ministerstwa Finansów.

Według resortu finansów roczna dynamika popytu krajowego, choć niższa niż kwartał wcześniej, utrzymała się na stosunkowo wysokim poziomie mimo wyraźnego pogorszenia dynamiki inwestycji i spożycia publicznego, przy nieco tylko wyższej dynamice konsumpcji gospodarstw domowych.

Reklama

"W głównej mierze to zasługa wysokiej kontrybucji przyrostu zapasów (efekt bazy). Słabo wypadły wyniki inwestycji, choć nie stanowi to zaskoczenia w kontekście słabych wyników produkcji budowlano-montażowej, wyjątkowo niskiej dynamiki inwestycji w sektorze JST (jednostek samorządu terytorialnego - PAP) oraz niskiej dynamiki inwestycji w przedsiębiorstwach niefinansowych w I kw. (w takich sekcjach jak dostawa wody, gospodarowanie ściekami i odpadami, rekultywacja; transport i gospodarka magazynowa; wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, wodę)" - napisano w komentarzu.

MF uważa, że niska dynamika inwestycji ma swoje źródło w słabszej realizacji projektów finansowanych ze środków unijnych w kontekście przejścia od starej do nowej perspektywy finansowej.

"Wsparciem dla wzrostu PKB w dalszej części br. będzie oczekiwana poprawa tempa wzrostu konsumpcji prywatnej za sprawą dobrej i poprawiającej się sytuacji na rynku pracy, dobrych nastrojów konsumentów, niskiej dynamiki cen towarów i usług konsumpcyjnych oraz zwiększenia dynamiki dochodów do dyspozycji brutto gospodarstw domowych w efekcie uruchomienia rządowego programu „Rodzina 500 +” oraz poprawa dynamiki inwestycji w efekcie zwiększenia wydatkowania środków z nowej perspektywy finansowej" - dodano.

>>> Czytaj też: Takiego spadku inwestycji w Polsce nikt się nie spodziewał. To dlatego gospodarka hamuje