"Jeszcze jakiś czas potrwa zanim nastąpi odwrócenie sytuacji funta" - mówi cytowany przez Bloomberga Kamal Sharma z JP Morgan Chase w Londynie.

Tygodniowa strata funta wobec euro wyniosła 5,4 proc. W piątek co prawda przed 18 czasu londyńskiego funt wzrósł do 85,76 pensów za euro, po fatalnych czwartkowych notowaniach na poziomie 86,06 pensów za euro i rekordowo niskiego poziomu 86,63 pensów za euro.

Ze względu na kryzys inwestorzy oczekują, że Bank of England nadal będzie ciął stopy procentowe, mówił o tym w środę Mervyn King, szef BoE. W środę bank centralny Wielkiej Brytanii przedstawił prognozy, z których wynika, że gospodarka brytyjska skurczy się o 1,8 proc. w skali rocznej w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Gospodarka europejska weszła w trzecim kwartale tgo roku po raz pierwszy od 15 lat w fazę recesji, wynika z opublikowanych w piątek danych UE. PKB 15 krajów strefy euro zmniejszył się o 0,2 proc. w porównaniu z drugim kwartałem tego roku. A i drugi kwartał przyniósł skurczenie się gospodarki o 0,2 proc.

Reklama