"Zapoznajemy się z raportem opublikowanym przez UKE. Odniesiemy się do niego szczegółowo po analizie dokumentu. Po lekturze wstępu jesteśmy przekonani, że raport rozwiewa mit podziału jako cudownego panaceum na wszystkie problemy polskiego rynku telekomunikacyjnego" - powiedział Wojciech Jabczyński, rzecznik grupy TP, cytowany w komunikacie.

"Z satysfakcją możemy stwierdzić, że potwierdza on to, co było oczywiste - że koszty separacji funkcjonalnej będą niewspółmierne z korzyściami dla klientów" - dodał. W komunikacie TP SA podkreśla, że raport wyklucza również pozytywny wpływ podziału na rozwój infrastruktury telekomunikacyjnej w kraju. Ponadto, jak ocenia TP SA, autorzy raportu wskazują na brak jednoznacznych podstaw prawnych do podziału.

"Pragniemy też zwrócić uwagę, że autorzy raportu wskazują na brak jednoznacznych podstaw prawnych do podziału, co także jest potwierdzeniem argumentów TP i wielu autorytetów prawnych, przedstawianych od dawna w dyskusji publicznej" - napisano w komunikacie.

"Obecnie prowadzone z UKE rozmowy mogą doprowadzić do realizacji tych samych celów regulacyjnych bez ryzyka obciążeń prawnych i wydawania setek milionów złotych, które koniec końców i tak zapłacić musieliby klienci" - dodano.

Reklama

UKE podał w środę, że z raportu ekspertów wynika, że należy uznać separację funkcjonalną za skuteczny środek regulacyjny w celu eliminacji postawy antykonkurencyjnej TP SA oraz w celu ograniczenia możliwości wykorzystywania przez TP słabości systemu prawnego.Z raportu wynika też, że nie można natomiast uznać tego środka jako właściwego narzędzia do eliminacji pozostałych, zidentyfikowanych barier rozwoju rynku.

Według opracowanego wstępnego harmonogramu podział TP będzie trwał przynajmniej 48 miesięcy, a szacowane ramy czasowe nie obejmują okresu przygotowania decyzji nakładającej obowiązek separacji funkcjonalnej.

Z analiz w raporcie wynika, że optymalnym rozwiązaniem separacji funkcjonalnej jest utworzenie w ramach TP trzech jednostek organizacyjnych: jednostki wydzielonej (JW) świadczącej usługę LLU i usługi towarzyszące, jednostki hurtowej (JH) świadczącej usługę WLR, BSA i pozostałe usługi hurtowe oraz jednostki sprzedaży detalicznej (JSD), świadczącej wyłącznie usługi detaliczne.

Według analiz konsorcjum przygotowującego raport koszty podziału Telekomunikacji Polskiej są szacowane na 754 mln zł w okresie 5- letnim, zaś według analiz TP SA koszty te wynoszą ok. 641 mln zł. Wstępne oszacowanie korzyści konsumentów w okresie 5-letnim to kwota rzędu ok. 704 mln zł.

Prezes UKE informowała wcześniej, że chce podzielić telekom na część hurtową i detaliczną, aby poprawić warunki konkurencji na rynku.

Raport został wykonany na rzecz Prezesa UKE przez Konsorcjum doradcze: KPMG, KPMG Advisory, Kancelarię Grynhoff, Woźny, Maliński oraz Instytut Łączności.