"Zmierzamy do tego, aby system podatkowy, który chcemy wprowadzać w Polsce, był przede wszystkim prostszy, przejrzystszy, odbiurokratyzowany. Przede wszystkim uwzględniał również kwotę wolną od podatku, a która dotychczas w tym systemie podatkowym, który mamy, nie była w takim zakresie, jak powinna być uwzględniona" - powiedział Bochenek w Radiu Zet.
I zadeklarował: "Wprowadzenie jednolitego podatku, który będzie integrował te składki ZUS-owskie, jak i również podatek dochodowy jest przesądzone. Natomiast kwestia formuły w jakiej to nastąpi, to jest oczywiście tematem wielu rozmów pomiędzy ministrami. Ministrowie analizują, jak to wpłynie na polską gospodarkę, bo ten podatek ma doprowadzić do tego, że system podatkowy w Polsce będzie bardziej sprawiedliwy".
Prowadzący rozmowę dziennikarz Konrad Piasecki pytał Bochenka o "sprzeczne" wypowiedzi ministrów rządu Beaty Szydło nt. jednolitego podatku. "Tylko od ministra Kowalczyka słyszę: +podniesienie podatków dla najbogatszych+, a wicepremier Gowin mówi: +żadnych podwyżek podatków dla najbogatszych nie będzie+" - powiedział.
"Cały czas w naszym rządzie toczy się dyskusja na temat wielu reform, które wdrażamy. To są te reformy, których oczekiwali od wielu lat Polacy. Jedną z tych reform jest gruntowna reforma systemu podatkowego (...) Toczy się dyskusja w rządzie. Natomiast te wszystkie, oczywiście dywagacje medialne ministrów, oczywiście nie do końca są zbieżne ze stanowiskiem rządu. Ponieważ stanowiska rządu w tej sprawie jeszcze nie ma, dopiero ono się wykuwa" - odpowiedział rzecznik rządu.
Podkreślił też, że "nie koncentrowałby się na podwyżkach". "Ponieważ my obiecywaliśmy, że podwyżek nie będzie i do tego dążymy" - wskazał.
W niedawnym wywiadzie dla PAP szef Stałego Komitetu Rady Ministrów, odpowiedzialny za prace nad jedną daniną Henryk Kowalczyk zapowiadał, że założenia jednolitego podatku, w tym planowana skala podatkowa będą przedstawione do połowy listopada. (PAP)