"W cennikach producentów paliw, czyli PKN Orlen i Grupy Lotos w najbliższych dniach prawdopodobnie nie zaobserwujemy gwałtownych skoków cen. Prognozy e-petrol. pl wskazują jedynie na możliwość korekcyjnych zmian" - wskazali analitycy Gabriela Kozan, Grzegorz Maziak.

W ich ocenie ewentualne wzrosty cen paliw na stacjach mogą jednak również wynikać ze zwiększonego popytu i odbudowywania marż przez właścicieli stacji paliw.

"Cena najpopularniejszego gatunku benzyny powinna mieścić się w przedziale 4,51-4,62 zł za litr, taniej może być oferowany diesel, który właściciele stacji paliw mogą sprzedawać po 4,39-4,49 zł/l. Podwyżka zapewne będzie też widoczna w przypadku autogazu(...) średnia cena litra LPG powinna kształtować się między 1,96 a 2,04 zł za litr" - wskazali.

Z kolei analitycy BM Reflex oceniają, że jest szansa na wyhamowanie podwyżek cen na stacjach w przyszłym tygodniu.

Reklama

"Już po raz kolejny od wielu tygodni odnotowaliśmy podwyżki cen wszystkich rodzajów paliw na krajowych stacjach, które wyniosły od 1 do 4 groszy na litrze. Najmniej podrożał autogaz o 1 grosz, a najwięcej olej napędowy o 4 grosze na litrze. Z uwagi na świąteczny charakter tego weekendu dobra informacja to taka, że podwyżki powinny zostać wyhamowane" - wskazali analitycy Urszula Cieślak, Rafał Zywert.

Jak wskazali w mijającym tygodniu najniższe ceny benzyny bezołowiowej 95 i oleju napędowego były w województwie dolnośląskim - tu za litr bezołowiowej 95 i diesla kosztują odpowiednio po 4,47 zł i 4,35 zł. Najdroższe paliwa były w województwie opolskim i warmińsko mazurskim, tu litr Pb 95 kosztuje średnio 4,65-4,69 zł, a diesla 4,49-4,52 zł. "Najmniej za litr autogazu płacimy w województwie dolnośląskim i kujawsko-pomorskim po 1,95 zł, podczas gdy w województwie opolskim litr autogazu kosztuje najwięcej, bo średnio 2,08 zł" - dodali.