We wtorek akcje Tesli spadły o 11 proc.

Musk traci zaufanie inwestorów

Tesla straciła ok. 219 miliardów dolarów wartości rynkowej. To mniej więcej tyle, ile warta jest druga co do wielkości firma samochodowa – Toyota.

Reklama

Ostatni spadek cen akcji Tesli nastąpił po tym, jak „Wall Street Journal” ogłosił, że firma będzie kontynuować wstrzymanie produkcji w swoim zakładzie w Szanghaju w związku z panoszącą się w Chinach epidemią koronawirusa.

Ponadto potencjalni inwestorzy są raczej wstrzemięźliwi – boją się, że Musk jest zbyt skupiony na Twitterze, żeby konkurować z innymi producentami również usiłującymi zaistnieć na rynku samochodów elektrycznych.

W niczym nie pomogła obietnica miliardera, że do końca roku nie będzie sprzedawał akcji Tesli. Podobne deklaracje składał już wcześniej.

Cybertuck w marzeniach, ale nie w garści

Plany Tesli na 2023 rok to ekspansja w Chinach Kontynentalnych i Ameryce Północnej. Zapowiadane jest też rozpoczęcie produkcji pierwszego elektrycznego pickupa o wdzięcznej nazwie Cybertruck. Warto w tym miejscu wspomnieć, że również ta deklaracja napawa sceptycyzmem – w końcu premiera elektrycznej półciężarówki była o kilka lat spóźniona.

Według Bloomberg Intelligence zyski z samochodowych zależnych spółek finansowych spadną o 35 proc. Dla rynku samochodów elektrycznych oznacza to opóźnienia lub nawet anulowanie części projektów.