– Jeżeli ktoś nie wykorzystał dobrze środków, które zarobił w czasie pandemii, to trafił w bardzo trudne otoczenie biznesowe. Konkurencja jest zdecydowanie większa niż przed koronawirusem, bo bardzo dużo nowych podmiotów postanowiło wejść do branży wyrobów medycznych – mówi Paweł Ossowski z firmy Zarys International Group i dodaje, że wcześniej była to biznesowa nisza.

Powody obecnych kłopotów to przede wszystkim niewielkie marże, do tego konieczność posiadania dużej płynności finansowej – klientami są szpitale, które rzadko płacą na czas. Jeśli ktoś nie ma pieniędzy na ich kredytowanie, to nie przetrwa na rynku. Zdaniem ekspertów COVID-19 niektórym tylko wydłużył życie.

Cały tekst przeczytasz w czwartkowym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej" i na eGDP.