O niebezpiecznym incydencie, który może zagrażać życiu członków ponad czterystu gospodarstw domowych, dla BBC pisze Fan Wang.

Lizak za 1000 dolarów

Auckland City Mission (ACM) to organizacja charytatywna walcząca z ubóstwem. W ramach jej działalności mieści się m.in. przygotowywanie i dystrybucja paczek żywnościowych dla najbardziej potrzebujących. Tak też było i tym razem – podarunki od organizacji odebrało ponad 400 osób. Niestety, pośród innych produktów spożywczych znalazły się też cukierki „wzbogacone” potencjalnie śmiertelną dawką metamfetaminy.

Reklama

Jak utrzymują przedstawiciele organizacji, słodycze otrzymali od anonimowego darczyńcy w szczelnym, fabrycznym opakowaniu. Następnie co najmniej trzy obdarowane osoby, w tym jedno dziecko, zgłosiły się po pomoc medyczną, choć w tym momencie żadna z nich nie jest już hospitalizowana. Jak utrzymuje ACM, nie mieli pojęcia, że lizaki zostały doprawione twardym narkotykiem. Można im wierzyć na słowo – rynkowa wartość jednego takiego przysmaku to ok. 1000 dolarów nowozelandzkich.

Cukierek Rinda o smaku ananasowo-metamfetaminowym

ACM powiadomiła władze we wtorek 13 sierpnia po tym, jak otrzymała zgłoszenia o odbiorców paczek, że słodycze smakują w nietypowy sposób, a po ich spożyciu ludzie czują się „dziwnie”. Część pracowników ACM przetestowało lizaki na sobie i zgodnie przyznali, że w istocie, powodują one „dziwne” samopoczucie.

Dyrektorka organizacji Helen Robinson nakazała przesłać słodycze do NZ Drug Foundation, gdzie przeprowadzone zostały testy, które potwierdziły podejrzenia – lizaki zawierają metamfetaminę. 300-krotność zwyczajowej dawki, potencjalnie śmiertelną. Policja do tej pory nie ustaliła, czy narkotyk znalazł się w nich przypadkowo, czy też było to zaplanowane działanie. Póki co zwracają się do wszystkich osób, które w paczce żywnościowej otrzymały lizaki bądź cukierki Rinda o smaku ananasowym, o niezwłoczne zgłoszenie się na policję wraz z otrzymanym darem.

Malezyjska firma cukiernicza Rinda, producent feralnych słodyczy, zarzeka się, że jest przeciwna wszystkim nielegalnym substancjom i nie wie, jak jedna z nich znalazła się w ich produktach. Deklaruje także ścisłą współpracę z Interpolem.