Jak wyjaśniono, problem dotyczy przede wszystkim nowych kontraktów i inwestycji będących na wczesnych etapach realizacji (inwestycje zaawansowane mają na ogół zakontraktowane ceny dostaw materiałów).

Przypomniano, że wprawdzie w lutym tego roku podniesiona została – z 5 proc. do 10 proc. - maksymalna wysokość waloryzacji wartości wynagrodzenia dla wykonawcy zamówienia publicznego w przypadku wzrostu kosztów wykonania umowy. Oceniono, że przy skali wzrostu niektórych cen może to być rozwiązanie niewystarczające.

"Sygnalizowane są więc przypadki wycofywania się wykonawców z kontraktów ze względu na utratę rentowności i brak możliwości zrekompensowania wzrostu kosztów wykonania umowy. W efekcie rynek inwestycji budowalnych "wysycha" – z kontraktów wycofuje się część wykonawców, a inwestorzy rezygnują z inwestycji przekraczających budżety lub ograniczają ich skalę do inwestycji niezbędnych" - podano.

Reklama

NBP wskazał, że z podpisania umów na łączną kwotę ok. 3 mld zł wycofała się m.in. grupa Budimex, rezygnacje dotyczyły opartych na wycenie sprzed wybuchu wojny w Ukrainie kontraktów drogowych, ale i inwestycji dla samorządów, grupy PSE i inwestorów prywatnych.

autor: Łukasz Pawłowski (PAP)