W 2020 r. przybyło w polskim systemie elektroenergetycznym ponad 2 GW mocy fotowoltaicznych. Oznacza to ich podwojenie w ciągu jednego roku. Jednocześnie czyni to z naszego kraju czwarty najszybciej rozwijający się rynek w Europie. Portal Wysokie Napięcie szacuje, że łączna wartość inwestycji wyniosła 10 mld zł. W kolejnych trzech latach, według szacunków SolarPower Europe, w polskiej fotowoltaice ma przybyć kolejnych 8 GW. Rozwojowi odnawialnych źródeł energii towarzyszą pytania o to, kto będzie jego beneficjentem. Kluczowa okazuje się wielkość projektu.
W zakresie dostaw kluczowych surowców i komponentów fotowoltaiki dominują Chiny. Z danych Międzynarodowej Agencji Energii Odnawialnej wynika, że prawie 60 proc. miejsc pracy związanych z fotowoltaiką zlokalizowanych jest właśnie w tym kraju. Ale obraz nie jest jednoznaczny. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Słonecznej, które zrzesza kilkadziesiąt wyspecjalizowanych firm fotowoltaicznych, przeanalizowało ponad 100 projektów, które uzyskały w ostatnich latach wsparcie w rządowych aukcjach. W przypadku małych i mikroinstalacji (do 1 MW mocy) polskie firmy (m.in. wykonawcy i projektanci elektrowni, obsługa techniczna i finansowa, dostawcy komponentów) odpowiadają za 72 proc. wartości inwestycji. W farmach o mocy 20 MW i większej polskie firmy mają już tylko 17 proc. udziału.