Na platformie Facebooka – tylko na terenie USA – reklamy promujące paliwa kopalne zostały obejrzane ponad 431 miliony razy – pisze redakcja CNN, powołując się na raport InfluenceMap. Pomimo tak dużego zasięgu, przemysł naftowo-gazowy wydał zaledwie 9,6 mln dolarów na reklamy. „Przemysł naftowy i gazowy używa bardziej wyrafinowanych sposobów do podważania działań na rzecz klimatu, które obejmują wykorzystanie bardziej subtelnych i zniuansowanych taktyk przekazu” – stwierdzono w raporcie.

InfluenceMap wziął pod lupę największych użytkowników płatnych reklam na amerykańskiej platformie Facebooka. Były to m.in. ExxonMobil i American Petroleum Institute. Exxon i API odpowiadały za oszałamiające 62 proc. wszystkich reklam przeanalizowanych przez badaczy.

„Twierdzenia [zawarte w raporcie – przyp. red.] są celowo mylące i całkowicie bezpodstawne” – skomentował Exxon w oświadczeniu dla CNN Business. (…) „ExxonMobil korzysta ze swojego prawa do wspierania i uczestniczenia w dyskusjach politycznych”. API powiedział w oświadczeniu dla CNN Business, że „Nasze posty na temat energii w mediach społecznościowych są ułamkiem solidnych inwestycji, które nasze firmy robią każdego dnia w przełomowe badania technologiczne, aby kształtować przyszłość o niższej emisji dwutlenku węgla”.

Organizacja InfluenceMap przeanalizowała gwałtowny wzrost wydatków na reklamy na Facebooku w Stanach Zjednoczonych ze strony grup paliw kopalnych. Ów wzrost zanotowano 15 lipca 2020 roku – dzień po tym, jak ówczesny kandydat na prezydenta Joe Biden ogłosił swój plan klimatyczny o wartości 2 bilionów dolarów. Propozycja Bidena wzywała do zakończenia emisji z elektrowni do 2035 roku i ostrego ograniczenia zużycia paliw kopalnych w celu walki z kryzysem klimatycznym.

Reklama

„Przemysł wykorzystuje media społecznościowe strategicznie i rozmieszcza swoje reklamy w kluczowych momentach politycznych” czytamy w raporcie InfluenceMap. Reklamy unikały jawnego zaprzeczania klimatowi. Zamiast tego, wiadomości starały się „przedłużyć czas wykorzystania ropy i gazu” poprzez bardziej zniuansowane taktyki komunikacyjne – stwierdzili naukowcy.

Jedną ze strategii stosowanych w reklamach było powiązanie wykorzystania ropy i gazu do utrzymania wysokiej jakości życia. Inną taktyką było zwrócenie uwagi na dobrowolne kroki, jakie przemysł podjął w sprawie zmian klimatycznych. Raport zidentyfikował 6782 reklam promujących gaz ziemny jako „czysty” lub „zielony”. Żadna z nich nie została usunięta przez Facebooka jako dezinformacja lub wprowadzająca w błąd treść.

Gaz ziemny: czy naprawdę niskoemisyjny?

Naukowcy twierdzą, że przedstawienie gazu ziemnego jako niskoemisyjnego źródła paliwa
zacienia fakt, że składa się on głównie z metanu – gazu cieplarnianego. Dlatego też Międzynarodowa Agencja Energii stwierdziła, że świat musi natychmiast zaprzestać wierceń w poszukiwaniu ropy i gazu, aby zapobiec katastrofie klimatycznej.

„Przedstawianie gazu kopalnego jako paliwa niskoemisyjnego jest twierdzeniem wprowadzającym w błąd” – dodano. Nie tak dawno gaz ziemny był postrzegany jako „paliwo pomostowe”, które ułatwiłoby odejście od węgla. Przez lata administracja Obamy-Bidena popierała gaz ziemny jako czystszą alternatywę.

W swoim oświadczeniu dla CNN Business, API zauważyło, że Stany Zjednoczone produkują, transportują i dystrybuują gaz ziemny, spełniając jednocześnie jedne z najwyższych standardów środowiskowych na świecie.

Organizacja InfluenceMap zwróciła uwagę, że Facebook nadal otrzymuje przychody z reklam od przemysłu naftowego i gazowego, mimo że firma social media publicznie zobowiązała się do wspierania wysiłków na rzecz walki ze zmianami klimatu. Choć Facebook otrzymał 9,6 mln dolarów przychodu za reklamy paliw kopalnych objętych w raporcie, naukowcy twierdzą, że prawdziwa liczba jest prawdopodobnie wyższa.