W rafineriach firmy z Arabii Saudyjskiej przerabianych jest ok. 10 mln baryłek dziennie. W efekcie Aramco odpowiada za 12 proc. światowego eksportu ropy. Zgodnie z umową z Orlenem zagwarantuje dostawy do Polski w granicach od 200 do 337 tys. baryłek dziennie. To nie pierwszy raz, kiedy Saudi Aramco współpracuje z Europą. Firma ma podpisaną umowę m.in. z greckim Motor Oil Hellas.
Saudyjski koncern plasuje się w czołówce najbardziej dochodowych przedsiębiorstw na świecie. W czasie pandemii stracił pozycję lidera na rzecz amerykańskiego giganta technologicznego Apple, ale z opublikowanych pod koniec października danych wynika, że już w III kw. 2021 r. ponownie wyprzedził Amerykanów. Jego zysk netto wzrósł do 30,4 mld dol. Był o 158 proc. większy niż rok wcześniej. Dochodowość to pochodna niskich kosztów. – Aramco produkuje ropę znacznie taniej niż ktokolwiek inny – pisała Ellen Wald, analityczka Atlantic Council. Do tego dochodzi kwestia rezerw surowca. Wynoszą one ok. 260 mld baryłek.