Jak podali operatorzy, techniczna przepustowość w kierunku Litwy wyniesie od 1 maja do 30 września 2022 r. 230 tys. m sześc. na godzinę, co przekłada się na 2 mld m sześc. rocznie. W kierunku Polski przepustowość na zasadach ciągłych wyniesie 217 tys. m sześc. na godzinę, czyli ok. 1,9 mld m sześc. gazu rocznie. Docelowo gazociąg będzie miał zdolność przesyłową rzędu 2,5 mld m sześc. rocznie w kierunku Litwy i 2 mld w kierunku Polski.

Budowa GIPL o łącznej długości 508 km dobiega końca. W związku z tym operatorzy zdecydowali, że częściowa przepustowość tego gazociągu będzie dostępna dla uczestników rynku już od 1 maja - zaznaczył Gaz-System. Pierwsze akcje na przepustowość w punkcie połączenia systemów polskiego i litewskiego na platformie GSA zaplanowano na kwiecień 2022 r. Pierwotny harmonogram przewidywał udostępnienie gazociągu w połowie roku.

Minister energii Litwy Dainius Kreivys oceniał, że w kontekście dzisiejszej sytuacji geopolitycznej integracja krajów bałtyckich i Finlandii z jednolitym europejskim rynkiem gazu jest gwarancją bezpieczeństwa energetycznego i niepodległości dla całego regionu. "Więcej źródeł dostaw gazu daje nam więcej elastyczności w zapewnieniu bezpieczeństwa i niezawodności dostaw. Otwiera to też nowe możliwości dla terminala LNG w Kłajpedzie" - powiedział Kreivys.

"Ten ważny i od dawna planowany krok to osiągnięcie zakładanego celu - otwarcia nowej, alternatywnej drogi przesyłu gazu w regionie" - zaznaczył prezes Amber Grid Nemunas Biknius.

Reklama

GIPL fizycznie połączy zintegrowany już gazowy rynek państw bałtyckich oraz Finlandii z resztą UE. Inwestorami są Gaz-System i Amber Grid. Dofinansowanie z europejskiego instrumentu CEF dla całego projektu wyniosło 266,4 mln euro.