Minister Cingolani, cytowany przez agencję Ansa, mówił w Perugii, że "prowadzona przez nas praca nad dywersyfikacją źródeł pozwoli nam już w pierwszym półroczu przyszłego roku zastąpić dużą część rosyjskiego gazu innymi dostawami i stopniowo odejść od niego".
Jak zaznaczył, również blokada dostaw gazu z Rosji obecnie jest "możliwa". Podkreślił zarazem, że sytuacja w pierwszym roku bez dostaw tego gazu może być "najdelikatniejsza".
"Przez pierwsze trzy-cztery miesiące nie mielibyśmy większych problemów, także trochę dlatego, że nadchodzi gorąca pora roku, że mamy rezerwy i że mamy nie tylko gaz" - wyjaśnił szef włoskiego resortu.
Przypomniał, że spożycie energii we Włoszech w styczniu, lutym i marcu jest około dwukrotnie wyższe niż latem. "A zatem okres byłby bardziej sprzyjający" - ocenił Cingolani.