Fundusz Innowacyjny to jeden z największych programów finansowania technologii niskoemisyjnych. Pieniądze są dzielone przez dwie ścieżki: na projekty małe, o wartości 2,5-7,5 mln euro oraz na projekty duże.

Wsparcie przyznaje bezpośrednio Europejska Agencja Wykonawcza ds. Klimatu, Infrastruktury i Środowiska (CINEA). Natomiast Europejski Bank Inwestycyjny zapewnia pomoc techniczną tym projektom, które nie są jeszcze gotowe do pełnego wdrożenia. Zgłaszane są projekty realizowane przez wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej, jak również Islandii i Norwegii.

Dochody funduszu pochodzą z unijnego systemu handlu emisjami (ETS) i do 2030 r. mają wynieść co najmniej 38 mld euro (przy założeniu cen uprawnień do emisji CO2 na poziomie 75 euro za tonę).

Reklama

Wyniki pierwszej rundy wsparcia dla projektów wielkoskalowych ogłoszono pod koniec października 2021 r. Wówczas dotacji nie uzyskał żaden projekt w Polsce. Wśród aplikacji znajdował magazyn energii, który Polska Grupa Energetyczna chciała wybudować w Żarnowcu. Oparty na bateriach litowo-jonowych magazyn miał mieć 205 MW mocy oraz 820 MWh pojemności.

Ostatecznie 1,1 mld euro dotacji przyznano siedmiu projektom w sektorach energochłonnym, wodoru, wychwytywania, składowania i utylizacji dwutlenku węgla oraz energii odnawialnej. Wsparcie w zakresie opracowywania projektów otrzymało 15 projektów.

17 projektów i 1,8 mld euro wsparcia

Natomiast w tym tygodniu poznaliśmy wyniki naboru do drugiej rundy wsparcia. Wybrano w niej 17 projektów, które mogą liczyć na łącznie 1,8 mld euro z Funduszu Innowacyjnego: w Bułgarii, Finlandii, Francji, Niemczech, Islandii, Niderlandach, Norwegii, Polsce i Szwecji. Łącznie mogą one pozwolić zaoszczędzić 136 mln ton ekwiwalentu CO2 już przez pierwsze 10 lat działalności.

– Dzisiejsze dotacje wspierają innowacyjne przedsiębiorstwa w całej Europie w rozwijaniu najnowocześniejszych technologii, których potrzebujemy, aby stymulować transformację ekologiczną – skomentował Frans Timmermans, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej.

– W porównaniu z pierwszą rundą wypłat dostępne środki wzrosły o 60 proc., co pozwoliło nam podwoić liczbę wspieranych projektów. Jest to duży bodziec do dekarbonizacji sektora energochłonnego w Unii Europejskiej – dodał.

Jak projekty były oceniane? Które polskie instalacje dostaną dofinansowanie? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl