O trudnej sytuacji na rynkach energetycznych szef URE mówił podczas konferencji prasowej w łódzkim oddziale urzędu. "Nasze cele nie zmieniają się, ale sposób dojścia do nich będzie już inny, bo mamy od ponad pół roku inną sytuację energetyczną na świecie" - podkreślił Gawin.

"Mimo tego, że zmierzamy ku tzw. zielonej gospodarce, to ze względu na sytuację międzynarodową i rosyjską inwazję na Ukrainę energia z surowców kopalnych będzie nam jeszcze spory czas towarzyszyć" - mówił prezes URE. "Mamy ograniczoną podaż nośników energii. Skoro rynki europejskie mają ograniczony dostęp do gazu, to jego substytutem stał się węgiel" - wskazał.

"Musimy sobie poradzić z dostępnością węgla i jego cenami. To jako Urząd Regulacji Energii postrzegamy jako zasadniczy problem wiążący się z ogromną siłą rynkową, jaką miał gaz z rosyjskiego koncernu Gazprom na rynku europejskim. Trzeba mieć czas na pozyskanie innych nośników energii" - tłumaczył Gawin.

Autor: Hubert Bekrycht

Reklama