W internetowych dyskusjach dotyczących budynkowego „zielonego ładu”, który chce szybko wdrażać UE, dość często zobaczymy argumenty właścicieli domów posiadających ogrzewanie gazowe. Chodzi zwłaszcza o te budynki jednorodzinne, które zostały niedawno wybudowane lub zmodernizowane. Tymczasem ich właściciele słyszą, że od 2027 r. lub 2028 r. gaz zostanie objęty specjalnym „podatkiem węglowym” w ramach systemu ETS 2. Co więcej, za około 15 lat ogrzewanie gazowe budynków na terenie UE ma już przejść do lamusa. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl przyglądają się sytuacji - między innymi analizując ciekawą mapę.

Miniona dekada upłynęła pod znakiem popularności gazu

O wzroście popularności ogrzewania gazowego mówią między innymi wyniki ciekawego badania, które przeprowadził Polski Alarm Smogowy we współpracy z Instytutem Ekonomii Środowiska. Porównanie wyników badań ankietowych wykonanych przez te instytucje wskazuje, że pomiędzy 2014 rokiem oraz 2020 rokiem udział domów jednorodzinnych posiadających kocioł gazowy wzrósł z 13,5% do 23,9%. Odsetek domów ogrzewanych kotłem lub piecem na węgiel spadł z kolei do 51,4% (z 69,3% w 2014 r.). Dane dla 2020 r. wskazują również na około dwuprocentowy udział domów wyposażonych w pompę ciepła.

Reklama

Gdzie ponad 75% nowych domów jest grzanych gazem?

Jeżeli natomiast zajrzymy do bazy danych GUS, to można wówczas sprawdzić, jaki był w 2022 roku udział nowo ukończonych lokali i domów z ogrzewaniem gazowym. Analogicznych informacji dotyczących 2023 roku jeszcze nie ma, ale wydaje się, że w przypadku domów jednorodzinnych sytuacja nie uległa dużym zmianom. Pamiętajmy bowiem, że przeciętny czas wznoszenia budynków jednorodzinnych w Polsce od kilku lat oscyluje na poziomie około 50 miesięcy. Obliczony dla budynków wielorodzinnych, analogiczny czas budowy wynosi średnio dwa lata. Tak więc wiele domów ukończonych w latach 2022 - 2023, inwestorzy wybudowali na podstawie pozwolenia uzyskanego jeszcze przed wprowadzeniem obecnych warunków technicznych (WT 2021). Ustanawiają one restrykcyjne wymogi co do zużycia nieodnawialnej energii pierwotnej przez domy i bloki.

Poniższa mapa przygotowana na podstawie danych GUS potwierdza, że na terenie wielu polskich gmin, ponad 75% domów i lokali ukończonych w 2022 r. posiadało jeszcze kocioł gazowy. Wysokimi wynikami cechują się między innymi obszary leżące w pasie od Górnego Śląska do Podkarpacia, spore części Wielkopolski oraz gminy z aglomeracji warszawskiej. Wyniki dotyczące wielu wiejskich gmin można w przybliżeniu potraktować jako udział domów jednorodzinnych z kotłami gazowymi, bo inne budynki powstają tam rzadko.

Po awarii pierwszego kotła gazowego będzie przeróbka?

Irytację właścicieli niedawno wybudowanych lub wyremontowanych domów z ogrzewaniem gazowym wzbudzają np. zapowiedzi objęcia budynków unijnym, nowym systemem handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych. Budynkowy i transportowy system ETS 2 ma motywować do odchodzenia od paliw kopalnych. Dla właścicieli domów ogrzewanych węglem, gazem lub olejem opałowym, najważniejsza zmiana będzie związana ze wzrostem ceny paliwa grzewczego. W przypadku gazu, podwyżka wynikająca z systemu ETS 2 ma być mniej odczuwalna niż przy węglu.

Podwyżki mogą być bardziej bolesne po 2029 roku, kiedy prawdopodobnie przestanie obowiązywać „miękkie” ograniczenie ceny uprawnień emisyjnych do 45 euro. Przypomnijmy, że system ETS 2 ruszy w 2027 r. lub 2028 r. - zależnie od cen gazu i ropy naftowej. Jeżeli nie dojdzie do zmiany unijnych planów, to część właścicieli niedawno zamontowanych kotłów gazowych, po trwałej awarii obecnie używanego urządzenia (np. za 10 lat) będzie zastanawiać się nad modyfikacją sposobu ogrzewania. Taki wniosek można wyciągnąć zakładając żywotność kotłów gazowych wynoszącą 10 lat - 15 lat (w zależności od modelu i poprawnego serwisowania). Wybiegając nieco dalej w przyszłość, warto przypomnieć, że nowelizowana właśnie dyrektywa EPBD zakłada rezygnację z ogrzewania lokali i domów paliwami kopalnymi najpóźniej w 2040 roku.

Dotowanie ogrzewania gazowego wkrótce się zakończy

Nowelizacja Dyrektywy EPBD, która prawdopodobnie będzie głosowana na forum Parlamentu Europejskiego 12 marca 2024 roku zakłada również rezygnację z dotowania przez państwa członkowskie ogrzewania wykorzystującego wyłącznie paliwa kopalne. W przypadku Polski, chodzi głównie o ogrzewanie gazowe. Niedawno pojawiły się informacje, że w programie Czyste Powietrze od początku 2026 r. nie będą już dotowane kotły na gaz ziemny i olej opałowy.