Zwolnienia w Twitterze mają obniżyć koszty wartego 44 mld dol. przejęcia platformy społecznościowej przez założyciela Tesli.
O zwolnieniach nowy właściciel Twittera chce poinformować załogę firmy w piątek – donoszą anonimowi informatorzy agencji Bloomberg.
Musk chce również skończyć z obowiązującą polityką firmy, która jak dotąd pozwalała pracownikom na pracę z każdego miejsca. Osoby, które zostaną w firmie, będą poproszone o pracę z biura, choć będą pewne wyjątki – ujawniają informatorzy.
Elon Musk oraz jego doradcy nadal rozważają charakter zmian w zakresie cięć etatów i obowiązującej polityki. Warunki zwolnień wciąż są przedmiotem dyskusji. Jeden z rozważanych scenariuszy zakłada, że zwolnieni otrzymają 2-miesięczne odprawy.
Rzecznik Twittera nie udzielił jak dotąd komentarza w tej sprawie.
Zmiany na Twitterze
Jednym z pierwszych działań Muska po przejęciu serwisu społecznościowego było zwolnienie czołowych menedżerów Twittera. Byli oni oskarżani przez Muska o wprowadzanie go w błąd jeśli chodzi o liczbę fałszywych kont na platformie.
We wtorek Musk zapowiedział wprowadzenie opłaty wysokości 8 dol. miesięcznie za zweryfikowane konta. We wcześniejszych doniesieniach medialnych mówiono o opłacie wysokości 20 dol.
Zgodnie z zapowiedziami, zweryfikowane konta (z niebieską ikoną) mają mieć priorytet w odpowiedziach, wyszukiwaniu, będą miały też mniej reklam oraz zyskają możliwość zamieszczania dłuższych materiałów audio i wideo.