Japoński gigant elektroniczny Panasonic, dostawca baterii do pojazdów Tesli, ogłosił plan cieć, które mają poprawić rentowność. Firma planuje redukcję zatrudnienia o prawie 5 proc. siły roboczej. Łącznie pracę straci 10 tys. pracowników, z czego 5 tys. w samej Japonii, a pozostałe 5 tys. w fabrykach firmy Panasonic rozsianych na całym świecie.
Plan zwolnień będzie realizowany do marca 2026 r. po przeanalizowaniu „efektywności operacyjnej”, głównie w działach sprzedaży.
Dyrektor generalny z niższym wynagrodzeniem
Cytowany przez Quartz dyrektor generalny firmy stwierdził, że bierze odpowiedzialność za działanie firmy. „Odpowiedzialność za zarządzanie spoczywa na mnie” – powiedział CEO Yuki Kusumi na konferencji prasowej online. „Jestem bardzo zawstydzony”.
Jak podaje Quartz, Kusumi zarabia obecnie 259 milionów jenów (1,79 miliona dolarów amerykańskich), a jego wynagrodzenie zostanie obniżone o 40 proc..
Słabe wyniki
Najnowszy raport finansowy firmy opublikowanym w marcu, wykazał wysoki spadek zysku netto (o 17,5 proc.), i sprzedaży o 0,5 proc..
A prognozy na 2025 r. nie są optymistyczne. Według szacunków w 2025 r. przewidziany jest spadek zysków o 15,3 proc. i spadek sprzedaży o 7,8 proc.. Tymczasem Panasonic ma zamiar zwiększyć zyski o co najmniej 150 mld jenów (1 mld USD).
Silna konkurencja i spadek popytu
W ponurej prognozie firmy nie wspomniano o ostatnich taryfach celnych USA, ale o wzroście konkurencji ze strony chińskich firm, takich jak BYD i CATL, które również zajmują się produkują baterii dla Tesli.
Negatywny wpływ na wyniki firmy Panasonic miało też ogólne spowolnienie popytu na pojazdy elektryczne – podała firma w raporcie.
Źródło: Quartz