Jak podaje dziennik, dane pochodzą z Głównego Inspektoratu Weterynarii. "W przypadku wołowiny jest to jedna trzecia eksportu" - dodaje.

Według gazety, mięso z rytualnego uboju trafia przeważnie na rynek unijny, zaś w Polsce nie ma wielu konsumentów. "Sięgają po nie głównie muzułmanie i Żydzi z powodów religijnych. I choć nadal relatywnie niewiele mięsa halal trafia poza Unię, to producenci uważają, że dziś rynki perspektywiczne są tylko tam. W Europie koronawirus uderzył w gastronomię, a brexit może odciąć rynek brytyjski" - czytamy.

Dariusz Goszczyński z Krajowej Rady Drobiarstwa wskazuje, że miesiąc na wygaszenie produkcji to za mały okres czasu na spłacenie wieloletnich kredytów inwestycyjnych i znalezienie nowych klientów. "To oznacza falę bankructw, która obciąży też finansujące rolnictwo banki" – mówi. (PAP)

Reklama