Na Comex w Nowym Jorku miedź zyskuje 0,92 proc. do 3,0190 USD za funt.

Inwestorzy liczą na przedłużone ożywienie globalnego popytu na metale po tym, jak w USA zasygnalizowano, że stopy procentowe mogą pozostać niskie.

Prezes Fed Jerome Powell poinformował w czwartek, że Fed będzie od teraz stosować uśredniony 2-proc. cel inflacyjny (tzw. average inflation targeting) w ramach zakończonego przeglądu celów i narzędzi polityki monetarnej.

Tymczasem w Chinach odbicie w gospodarce po epidemii koronawirusa wykazuje oznaki przyspieszenia, czemu sprzyja wzmożona sprzedaż samochodów i domów.

Reklama

Analitycy Citigroup oceniają, że zapotrzebowanie na miedź w Chinach rozwija się najmocniej od 3,5 roku, a sytuacja wyraźnie poprawia się na rynku konsumenckim.

Z kolei maleją zapasy miedzi - na LME w Londynie zapasy tego metalu spadły w czwartek do najniższego poziomu od 2006 r.

Zapasy miedzi na LME spadły o 1.250 ton do 90.775 ton.

Na zakończenie poprzedniej sesji cena miedzi na LME wzrosła o 27 USD do 6.621,00 USD za tonę. (PAP Biznes)

aj/ ana/