Opierając się jednak na deklarowanym przez resort rodziny założeniu, że będzie to podwyżka nie niższa niż 12,3 proc., można już policzyć szacowaną kwotę świadczeń. Mają one jednak poglądowy charakter i obrazują, jakich wzrostów – mniej więcej – świadczeniobiorcy mogą się spodziewać już od 1 marca br. Wciąż nie ma też informacji, czy w tym roku – podobnie jak w ubiegłym – podwyżka będzie miała charakter kwotowy (a nie procentowy) w odniesieniu najniższych świadczeń.

Z przeprowadzonej analizy wynika, że – w najmniej optymistycznym wariancie, jeżeli podwyżka będzie miała tylko charakter procentowy – emeryci z najniższą gwarantowaną emeryturą rocznie zyskają 2,3 tys. brutto. Z kolei ci, który obecnie mają emeryturę w miesięcznej wysokości 3 tys. zł, na waloryzacji zyskają ponad 4,4 tys. zł rocznie.

Minimalna szacowana podwyżka przykładowych świadczeń:

ikona lupy />
Minimalna szacowana podwyżka przykładowych świadczeń / Forsal.pl / Patryk Koch
Reklama