Chodzi o takie obliczania stażu pracy, aby w praktyce pozbawić prawa do dodatku stażowego osoby zatrudnione na stanowiskach pomocniczych i obsługi. Dotyczy to np. sekretarek i sprzątaczek. Uzasadnieniem dla tego jest to, że na tych stanowiskach nie wykonuje się pracy merytorycznej, która zwiększałaby kompetencje merytoryczne (np. co do wydawania decyzji) pracowników obsługi i pomocniczych (bo osoby te nie wydają decyzji administracyjnych).
Samorządowcy chcą doprowadzić do sytuacji, aby m.in. sekretarki i sprzątaczki nie miały dodatku stażowy. Ten pomysł ma takie uzasadnienie:
Ważne
Z prawa do otrzymywania tego dodatku powinny być wyłączone osoby zatrudnione na stanowiskach pomocniczych i obsługi, a powinno ono przysługiwać pracownikom merytorycznym (tj. pracownikom zatrudnionym na stanowiskach urzędniczych oraz wskazanych stanowiskach merytorycznych innych niż urzędnicze). Po wprowadzeniu zakazu zaliczania dodatku stażowego do minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz przy postępującym spłaszczaniu się wynagrodzeń pomiędzy poszczególnymi kategoriami zaszeregowania obecnie dochodzi do sytuacji, w której pracownicy bez żadnych kwalifikacji na stanowiskach nie związanych z ponoszeniem jakiejkolwiek odpowiedzialności za wykonywaną pracę zarabiają więcej niż pracownicy merytoryczni.
Samorządowcy proponują, aby rząd nie określał wymogów co do wykształcenia w urzędach
Kolejny postulat samorządowców, to rezygnacja przez w rozporządzeniu wymogów dotyczących wykształcenia odnośnie pracowników stanowisk merytorycznych oraz stanowisk pomocniczych i obsługi.
Ważne
Samorządowcy wskazują, że pracodawca samorządowy jest racjonalny, I jeżeli będzie zatrudniał na dane stanowisko, to przyjmie osobę z kwalifikacjami w tym zakresie. Ważne, że wymogi dotyczące zatrudnienia na poszczególnych stanowiskach np. bibliotekarza, pracownika socjalnego czy psychologa określają inne ustawy szczegółowe".
Największą jednak rewolucją są propozycje co do powiązania pensji minimalnych z progami dla grup zaszeregowania.
Minimalny poziom wynagradzania w I grupie zaszeregowania wyznacza pensja minimalna brutto
Z takiej tabeli jak poniższa zniknęłyby kwoty:
VI grup zaszeregowania pracowników samorządowych jest poniżej pensji minimalnej od 1 lipca 2024 r. i wynosi:
W przypadku pozostałych grup zaszeregowania jest lepiej:
Tabela po zmianach wyglądałaby tak: Przy I grupie zaszeregowania widniałaby informacja, że pensja minimalna pracownika urzędu wyznacza aktualna pensja minimalna (np. 4666 zł dla 2025 r.). Pozostałe grupy pracowników miałyby określane wynagrodzenie minimalne jako "pensja minimalna x mnożniki (np. 1,03, 1,06).
Ważne
Samorządowcy chcą też wyodrębnienia obok stanowisk urzędniczych, stanowisk merytorycznych innych niż stanowiska urzędnicze, np. lekarz, psycholog, terapeuta, dietetyk, pracownik socjalny, gdzie od pracownika wymaga się wykształcenia wyższego i specjalistycznej wiedzy.
Ważne
Rządowi zgłoszono też konieczność uporządkowania katalogu stanowisk pracowników samorządowych oraz zmniejszenie liczby kategorii zaszeregowania i większego zróżnicowania stawek w poszczególnych kategoriach. Według samorządów zbyt duża liczba kategorii powoduje, że różnice w wynagradzaniu wynoszą 50 zł brutto, co zniechęca pracowników do podnoszenia kompetencji i ubiegania się o awans.