W październiku br. wskaźnik wzrostu cen towarów i usług w Niderlandach wyniósł 16,8 proc. - poinformował kilka dni temu Holenderski Urząd Statystyczny (CBS). Miesiąc wcześniej był on jeszcze wyższy, sięgał 17,1 proc.

Z ustaleń NOS wynika, że aby złagodzić swoim pracownikom skutki rekordowej inflacji, coraz więcej firm wypłaca im specjalne dodatki. Na przykład pracownicy kolei NS otrzymają dwa razy po tysiąc euro, a zatrudnieni w Rabobanku - po 500 euro.

Telekomunikacyjny gigant KPN wypłaca po 150 euro pracownikom o wyższych dochodach i 350 euro tym, którzy zarabiają najmniej.

Reklama

Związek zawodowy FNV zamiast jednorazowych premii wolałby strukturalny wzrost płac. „Dobre jednak i to, bo w obecnych czasach trudno jest ludziom związać koniec z końcem” – powiedział portalowi rzecznik związku.

Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)