O ile wzrosną rachunki za energię?

Uśredniając, wszyscy zapłacimy o 43 proc. więcej za nośniki energii. Najmocniej wzrost ten odczują ogrzewający dom węglem – już w październiku 2022 roku kosztował on o 180 proc. więcej niż rok temu. Ze względną ulgą mogą odetchnąć korzystający z energii elektrycznej – podrożała ona „tylko” o 5 proc. Inne nośniki zaliczyły jeszcze większe wzrosty – energia cieplna o 27 proc., gaz o 28 proc., paliwa płynne o 77 proc., a inne niż węgiel paliwa stałe (np. drewno) o 41 proc. Wiedza, jak efektywnie zarządzać ciepłem, przyda się więc wszystkim.

Najprostsze sposoby

Reklama

Jeśli myślisz, że w kolejnych krokach będziemy ci radzić dokonać gruntownego przeglądu całej instalacji grzewczej, to mamy dla ciebie dobrą wiadomość – mylisz się. Jest kilka prostych trików, które nie będą od ciebie wymagać zbyt wielkiego zaangażowania, a zrobią różnicę.

Kaloryfery - jak oszczędzać ciepło

PO PIERWSZE – odsłoń kaloryfery. Może ten tapczan akurat tutaj prezentuje się najlepiej, ale wsiąka w niego żywa gotówka. Pozwól instalacji grzewczej robić swoją robotę. Pamiętaj, że nawet sięgająca ziemi zasłona czy firanka może zmniejszać efektywność grzania.

PO DRUGIE – odpowietrz kaloryfery. Zwłaszcza, jeśli są ledwo ciepłe, mimo że zostały odkręcone na maksymalną temperaturę. Nie jest to trudne – ustaw miskę przy krańcu grzejnika. Przygotuj sobie dwa nastawne klucze. Zamknij zawór termostatyczny, poluzuj śrubunek o trochę mniej niż jeden obrót, pozwól ujść powietrzu i gdy ze szczeliny będzie wypływać już tylko woda, zakręć śrubunek z powrotem.

PO TRZECIE – chcesz wywietrzyć? Zakręć kaloryfery. Jeśli tego nie zrobisz, tym razem sporo żywej gotówki wyrzucisz przez okno. Wietrz krótko i intensywnie. Wymienisz z grubsza tę samą ilość powietrza, a nie wyziębisz pomieszczenia.

Oszczędzanie ciepła dla bardziej zdeterminowanych

Niektóre z poniższych metod wymagają już pewnych wyrzeczeń, nadal jednak są stosunkowo mało wysiłkowe, a część z nich ma zaskakująco pozytywne skutki uboczne.

Ekonomiczne wietrzenie pomieszczeń

PO CZWARTE – wietrz tylko to pomieszczenie, w którym przebywasz i zamknij w nim drzwi, żeby odgrodzić się od napływu zimnego powietrza z pozostałych pomieszczeń. Mieszkasz z innymi osobami? Wspaniale. Zaproponuj im wspólne aktywności. Ogrzewajcie ten pokój, w którym rozgrywacie partię Scrabble czy oglądacie serial, a w pozostałych zakręćcie grzejniki. Nie tylko oszczędzicie na ogrzewaniu, ale także zadbacie o relacje.

PO PIĄTE – zasłoń okna na noc i odsłoń na dzień. Dzięki temu wpuścisz trochę słonecznego ciepła, ale go nie wypuścisz.

PO SZÓSTE – ubierz się. Niech ciepłe swetry i grube koce wejdą do stałego użytku. Czasem, zamiast podkręcać grzanie o jeden stopień, lepiej założyć na siebie dodatkową warstwę. I pamiętaj, żeby chodzić w kapciach po mieszkaniu – to też zwiększa poczucie ciepła.

PO SIÓDME – przykręć kaloryfery na noc – lepiej śpi się w niskich temperaturach. Zakręć je, kiedy wychodzisz z domu i nie mają dla kogo grzać.

PO ÓSME – dbaj o oszczędność w przestrzeniach wspólnych. Jeśli nie masz śmiałości upominać sąsiadów, to chociaż sam zamykaj za sobą drzwi na klatkę schodową, zwracaj uwagę, czy gdzieś na korytarzu nie pozostało otwarte okno i przykręcaj wspólne kaloryfery do rozsądnych poziomów.

Przyjemne z pożytecznym

Poniżej przedstawiamy kilka pomysłów, które warto wcielić w życie nawet bez względu na ich walory grzewcze.

PO DZIEWIĄTE – rób sobie sam posiłki. Zaoszczędzisz na jedzeniu na mieście, będziesz zdrowszy, a przy okazji, gotując, nieco podgrzejesz mieszkanie.

PO DZIESIĄTE – pij napary. Nic tak nie rozgrzewa, jak gorąca herbata z sokiem malinowym.

PO JEDENASTE – gimnastykuj się. To nie tylko przyjemne, zdrowe i w dłuższej perspektywie pozwalające zaoszczędzisz na leczeniu, ale też bardzo rozgrzewające.

Oszczędzanie ciepła dla najbardziej zdeterminowanych

Może twoja potrzeba oszczędzania ciepła jest powyżej średniej? Poniżej prezentujemy kilka wymagających nieco większego wysiłku sposobów, które jednak mogą przełożyć się na realne oszczędności.

BĄDŹ TWARDY, POKOCHAJ ZIMNO, czyli „morsowanie na sucho”. Nie odkręcaj kaloryferów wraz z nadejściem sezonu grzewczego. Często na zewnątrz panują jeszcze mocno dodatnie temperatury, a my już zaczynamy grzać. Jeśli sąsiedzi złamią się szybciej – tym lepiej dla ciebie. Grzejąc u siebie, mimowolnie podgrzeją też twoje lokum. Poświęć trochę czasu na obserwację, jaka musi być temperatura powietrza, żebyś, ciepło ubrany, odczuwał komfort. Nie przekraczaj tego poziomu.

Uszczelnij okna i drzwi

PRZEZORNY ZAWSZE UBEZPIECZONY, czyli „zrób to, zanim cię wyziębi”. Wymień uszczelki, które przestały spełniać swoje funkcje. Wyreguluj okna – większość tych nowszych posiada docisk w trybie zimowym i w trybie letnim. Wyczyść kaloryfery, także pomiędzy żeberkami. Jeśli nad twoim grzejnikiem nie ma parapetu, zamontuj nad nim półkę, aby powietrze mogło się odbijać i przepływać w kierunku przeciwnym do ściany. Zaopatrz się w ekrany zagrzejnikowe – specjalne maty, które odbijają promieniowanie cieplne kaloryfera. Zadbaj, aby piony grzewcze w twoim mieszkaniu nie były zasłonięte. Podłogi zawsze wychładzają się najbardziej – połóż na nich puszyste dywany.

Przegląd instalacji grzewczej

METODY, O KTÓRYCH OBIECALIŚMY NIE WSPOMINAĆ. Jednak zrób ten przegląd instalacji grzewczej. Jeśli nie masz termostatów, koniecznie je zamontuj, żeby kontrolować ilość zużywanego ciepła. Jeśli twoim oknom nie pomogą już żadne uszczelki – wymień je. Zrób też przegląd wentylacji, bo wilgoć może niepotrzebnie zabierać ciepło.

ZADANIA NA SZÓSTKĘ (i dla tych, którzy mają taką możliwość). Zmodernizuj swój system grzewczy. Postaw na nowe, sprawne urządzenia grzewcze, zastanów się nad pompą ciepła albo rekuperatorem do odzyskiwania energii z wentylacji. Rozważ zamontowanie sterowników przy urządzeniach grzewczych – im większy będziesz mieć wpływ na ich działanie, tym sprawniej będziesz je optymalizować. Ociepl cały budynek. Ze wszystkich wymienionych sposobów to właśnie termomodernizacja jest najskuteczniejsza. I także, niestety, najdroższa.

Mamy nadzieję, że trochę wam cieplej!