"Niestety, polskie społeczeństwo od wielu lat nie zabezpiecza swoich oszczędności przed inflacją. Jest to najprawdopodobniej efekt relatywnie niskiego stopnia edukacji ekonomicznej oraz faktu, że duża część gospodarstw domowych odkłada raczej drobne kwoty. W efekcie gromadzone przez Polaków oszczędności wyraźnie tracą na wartości. To nic innego, jak wysoki 'podatek inflacyjny'" - powiedział ekonomista SGH i współautor badania Sławomir Dudek, cytowany w komunikacie.

Wciąż najchętniej trzymamy gotówkę w domu

Ponad połowa (55,1 proc.) ankietowanych odpowiedziało, że oszczędności trzymają w gotówce. Chociaż ten odsetek spadł o 3,7 pkt. proc. wobec wyników badania z 2022 r., to ta metoda i tak zachowała wyraźne pierwsze miejsce.

Reklama

Drugim wyborem respondentów pozostają lokaty bankowe, których posiadanie zadeklarowało 39,5 proc. ankietowanych (+2,8 pkt proc. r/r). Na trzecim miejscu znalazły się obligacje skarbowe, które w ostatnich latach wyraźnie zyskiwały na popularności (8,4 proc.).

Lokaty bankowe teraz zyskują

"To efekt wprowadzenia emisji obligacji Skarbu Państwa, których oprocentowanie było powiązane z inflacją. Jednak obecnie znów można zaobserwować spadek popularności obligacji antyinflacyjnych na rzecz lokat bankowych" - dodał Dudek.

"Sytuacja na rynku consumer finance" to badanie realizowane od 2006 r. w odstępach kwartalnych przez ZPF oraz IRG SGH. W jego ramach respondenci odpowiadają na szereg pytań dotyczących sytuacji finansowej gospodarstw domowych. Efektem badania jest publikowany cyklicznie Barometr Rynku Consumer Finance (BRCF). Pokazuje on aktualne nastroje konsumentów i pozwala przewidywać m.in. ich skłonność do zaciągania nowych zobowiązań.

(ISBnews)