Chris Dawson przeprowadził ankietę wśród tysięcy osób w Wielkiej Brytanii. Pytania sondażowe dotyczyły perspektyw ekonomicznych. Psycholog porównał odpowiedzi z rzeczywistą sytuacją finansową respondentów.

Za bardzo ufamy swoim oczekiwaniom?

Wcześniejsze badania wykazały związki między pozytywnym myśleniem a lepszym zdrowiem oraz ogólnie wyższą jakością życia - dotyczyło to również lepszych relacji z ludźmi. Jednak wykazały również, że nadmierny optymizm może prowadzić do podejmowania błędnych decyzji, związanych chociażby z oszczędzaniem na emeryturę. W nowym badaniu Dawson szukał związku między nierealistycznym optymizmem a zdolnością poznawczą w zakresie podejmowania decyzji finansowych.

Reklama

Podejrzewając, że osoby o niższych zdolnościach poznawczych mają tendencję do przeceniania swoich umiejętności finansowych, a tym samym podejmowania złych decyzji finansowych, Dawson uzyskał dostęp do repozytorium danych projektu Understanding Society, który przeprowadził badanie podłużne obejmujące ponad 40 tys. gospodarstw domowych w Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej w latach 2009-2021. Analizował również dane z British Household Panel Survey przeprowadzonego w latach 1991-2008.

Zdolności poznawcze niekoniecznie pomagają w optymizmie

Ankiety pytały respondentów o ich sytuację finansową oraz o ich oczekiwania na przyszłość. Ponieważ respondenci byli pytani więcej niż raz w trakcie badania, Dawson mógł porównać ich wcześniejsze oczekiwania z tym, jak rzeczywiście potoczyły się sprawy w latach późniejszych. W ankietach uwzględniono również pytania mające na celu ocenę kilku cech związanych z zdolnością poznawczą, takich jak pamięć, kojarzenie słów, płynność werbalna, zdolności matematyczne i myślenie abstrakcyjne.

Porównując wyniki z obu części badań, Dawson mógł porównać zdolność poznawczą z optymizmem finansowym. W ten sposób stwierdził związki między stopniem zgłaszanego optymizmu a zdolnością poznawczą. Osoby o wyższych zdolnościach poznawczych wykazywały tendencję do mniejszego optymizmu, podczas gdy w przypadku osób o niższych zdolnościach poznawczych było… dokładnie na odwrót.

Bardziej szczegółowe wyniki pokazały, że respondenci osiągający najwyższe wyniki w testach poznawczych byli o 22 proc. bardziej skłonni do znalezienia się w kategorii realistów (pesymistów), których Dawson opisuje jako bardziej obiektywnych w ocenie swoich perspektyw finansowych, niż ci na przeciwnym końcu spektrum.

Wiele wskazuje więc na to, że im więcej wiemy na temat ekonomii i finansów, tym trudniej nam o hurraoptymizm. Jak widać, nie tylko w Polsce…