Prowadzenie dziennika elektronicznego wymaga zgody

Konieczność wnoszenia opłat za korzystanie przez rodziców uczniów z dziennika elektronicznego wciąż budzi emocje. Z jednej strony, nie mają oni wpływu na wybór dostawcy usługi, z drugiej, mają ponosić opłaty za używanie stworzonego przez niego narzędzia. Przede wszystkim zaś, rodzi się pytanie, czy szkoła nie powinna zapewniać rodzicom bezpłatnego dostępu do informacji dotyczących sytuacji ich dziecka? Sprawa wzbudziła tak wiele wątpliwości, że zostały w nią zaangażowane Rzeczniczka Praw Dziecka i Ministra Edukacji. Co z tego wyniknęło?

Na gruncie obowiązujących przepisów dziennik lekcyjny, w którym dokumentuje się przebieg nauczania w danym roku szkolnym może być prowadzony także w postaci elektronicznej. Prowadzenie go wyłącznie w formie elektronicznej wymaga zgody organu prowadzącego szkołę. Zasady te wynikają z rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z 25 sierpnia 2017 r. w sprawie sposobu prowadzenia przez publiczne przedszkola, szkoły i placówki dokumentacji przebiegu nauczania, działalności wychowawczej i opiekuńczej oraz rodzajów tej dokumentacji. Jakie wymagania stawiane są samemu dziennikowi elektronicznemu? Prowadzenie go wymaga:
1) zabezpieczenia danych przed dostępem osób nieuprawnionych;
3) zabezpieczenia danych przed zniszczeniem, uszkodzeniem lub utratą;
4) rejestrowania historii zmian i ich autorów;
5) umożliwienia bezpłatnego wglądu rodzicom do dziennika elektronicznego, w zakresie dotyczącym ich dzieci.



Szkoła nie może kazać za to płacić

Z obowiązujących przepisów nie wynika, w jaki sposób rodzicom ma zostać zapewniony bezpłatny wgląd do dziennika elektronicznego. Przyjmuje się więc, że udostępnienie chociaż jednego bezpłatnego kanału dostępu jest wystarczające i realizuje obowiązek wynikający z przepisów prawa. Rodzicom może więc być udostępniony bezpłatny dostęp np. jedynie za pośrednictwem przeglądarki internetowej, a szkoła nie ma obowiązku zapewniania dodatkowego bezpłatnego dostępu również za pośrednictwem aplikacji mobilnej. Skąd wzięły się liczne wątpliwości rodziców? Przede wszystkim z tego, że firmy świadczące usługę e-dziennika przez pewien czas oferowały im bezpłatny dostęp do dodatkowych funkcji e-dziennika, a następnie zaczęły go ograniczać i pobierać za pełną funkcjonalność dodatkowe opłaty. Jednak jak wskazała Barbara Nowacka, funkcjonalności narzędzia informatycznego udostępnionego przez wybranego dostawcę dziennika elektronicznego, wykraczające poza określone prawem wymogi dziennika elektronicznego, np. ułatwiające codzienną komunikację rodziców ze szkołą (i szkoły z rodzicami) – nie stanowią dziennika elektronicznego a zupełnie odrębne narzędzie informatyczne. To zaś oznacza, że nie muszą one być dostarczane w wersji bezpłatnej.

Szkoła nie ma podstaw prawnych do tego, by wymagać od rodziców wnoszenia opłaty za dostęp do dziennika elektronicznego w zakresie danych określonych w przepisach rozporządzenia, np. tygodniowego rozkładu zajęć, obecności uczniów na zajęciach, czy ocen z zajęć edukacyjnych i zachowania. Nie może również oczekiwać, że rodzice poniosą opłaty za korzystanie z aplikacji mobilnej. Mogą jednak oni z własnej woli skorzystać z dodatkowej oferty dostawcy dziennika elektronicznego, jeśli chcieliby w określonym zakresie ułatwić sobie dostęp do informacji zawartych w dzienniku i uprościć komunikację ze szkołą.

Podstawa prawna

rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z 25 sierpnia 2017 r. w sprawie sposobu prowadzenia przez publiczne przedszkola, szkoły i placówki dokumentacji przebiegu nauczania, działalności wychowawczej i opiekuńczej oraz rodzajów tej dokumentacji (j.t. Dz.U. z 2024 r. poz. 50)