Pod względem kapitalizacji CD Projekt to dziś największa spółka na GPW, daleko wyprzedzająca tuzów takich, jak PKN Orlen. Jej notowania przekroczyły psychologiczną barierę 400 zł za akcję.

Globalny popyt na gry wideo w czasie pandemii wspiera ceny akcji spółek gamingowych. Wyniki finansowe CD Projekt za I kw. tego roku były rekordowe i wyprzedziły oczekiwania. Rok do roku zysk netto spółki wzrósł pięciokrotnie, do 92 mln zł. Firma poinformowała też, że sprzedaż jej gier o Wiedźminie przekroczyła 50 mln kopii.

Wartość rynkowa CD Projekt jest już widocznie większa niż największego polskiego koncernu, czyli Orlenu. Ta całkowicie prywatna firma jest też wyceniana wyżej niż inne spółki z udziałem Skarbu Państwa. Kapitalizacja CD Projekt ostatnio waha się w okolicach 40 mld zł, w porównaniu z ok. 28 mld zł w przypadku PKN Orlen i PKO BP.

- CD Projekt wyprzedził wszystkie spółki WIG20, a stało się to w momencie, gdy GPW dość mocno dołowała i zwłaszcza inwestorzy zagraniczni sprzedawali akcje spółek z tego indeksu – przypomina w rozmowie z MarketNews24 Maciej Leściorz, ekspert CMC Markets.

>>> Polecamy: Kłopotliwy recykling zużytych łopat wiatraków. Nowy sposób ich przetwarzania może przynieść fortunę

Reklama

Od czasu marcowego dołka na GPW akcje CD Projekt zyskały już 70 proc. Dla sukcesu spółki istotne jest, że działa ona globalnie. Sprzedaż jej gier ze świata Wiedźmina rośnie m.in. w USA.

- Także inna polska spółka gamingowa z GPW - Ten Square Games - wyprzedziła kilka spółek z GPW – dodaje ekspert CMC Markets. – Jej kapitalizacja jest już większa niż na przykład Alior Banku, CCC czy JSW.

Podobną tendencję widać również w przypadku zagranicznych producentów gier. CMC Markets skonstruowało „koszyk” akcji światowych firm z tego sektora. Przez ostatnie dwa miesiące jego wartość rynkowa urosła o ponad 50 proc.

- Apetyt na akcje CD Projekt jest bardzo duży, pomimo że spółka zapowiedziała, że tym razem nie wypłaci dywidendy, ponieważ jak najwięcej środków chce przeznaczyć na promocję nowej gry pt. „Cyberpunk 2077” – dodaje Leściorz.

Jego zdaniem, jeśli nowa produkcja CD Projekt, której premiera planowana jest na wrzesień, odniesie rynkowy sukces, spółka ma szansę pozostać liderem GPW nawet po wygaśnięciu pandemii.