Kurs CD Projekt najniżej od marca 2019 roku

"Gdyby nie CD Projekt WIG20 zakończyłyby dzisiejszą sesję na plusie. Inwestorzy negatywnie ocenili plany spółki na przyszłość. Zwróciłbym jednak uwagę, że jeszcze w poniedziałek, kiedy spółka ogłosiła wprowadzenie poprawek do CP2077, notowania mocno zwyżkowały. Dałbym inwestorom kilka dni na zweryfikowanie swoich opinii o spółce. Jeśli notowania nie wrócą w najbliższym czasie powyżej 200-205 zł, to możliwe są dalsze spadki" - powiedział PAP Biznes analityk XTB Łukasz Stefanik.

Notowania CD Projektu zniżkowały we środę o 12,57 zł do 190,5 zł. Kurs akcji znalazł się na najniższym poziomie od marca 2019 roku. Inwestorom nie spodobała się przedstawiona dzień wcześniej przez CD Projekt aktualizacja strategii, która również w opinii niektórych analityków okazała się rozczarowaniem.

"Strategię oceniamy negatywnie. Przede wszystkim strategia nie jest sprecyzowana w czasie, ani nie odnosi się do planów przyszłych gier na kolejne lata. Jest w naszym odczuciu mocno ogólnikowa i pokazuje tylko krótkoterminową perspektywę produktową, która powinna być dla rynku rozczarowaniem: brak płatnego dodatku do 'Cyberpunk 2077' w tym roku, brak zapowiedzi co do powstawania 'Cyberpunk' online jako oddzielnego produktu i brak odniesienia liczby projektów w dłuższym terminie do założeń programu motywacyjnego" - napisał Kacper Koproń w porannym komentarzu Trigon DM.

Reklama

W ocenie pytanych przez PAP Biznes analityków, kluczowe punkty strategii CD Projektu to zapowiedź równoległej produkcji dwóch gier od 2022 roku i bardziej stopniowe podejście do trybu multiplayer "Cyberpunka". Eksperci chwalą ostrożne podejście zarządu, ale wskazują, że zabrakło informacji, które zmieniłyby obecne postrzeganie firmy.

Analitycy Credit Suisse w raporcie z 31 marca obniżyli rekomendację CD Projektu do "poniżej rynku" z "neutralnie", obniżając cenę docelową akcji spółki do 155 zł z 400 zł.

WIG20 lekko w dół

Przecena akcji CD Projektu pociągnęła WIG20 w dół o 0,18 proc. Indeks zakończył sesję na poziomie 1.938,84 pkt. Zachowanie krajowego rynku nie odbiegało od wydarzeń na innych europejskich giełdach.

"W Europie mieliśmy dziś mieszane nastroje na rynkach, większość indeksów zakończyła sesję niewielkimi spadkami. Mamy do czynienia z czymś na kształt korekty, po ostatnich wzrostach. Ta korekta rynkowi się należy, co sugeruje słaby styl, w jakim niemiecki DAX przekroczył poziom 15 tys. punktów. Dzisiejsza sesja w obrazie naszego rynku nie zmieniła wiele - indeks WIG20 utrzymuje się w szerokim trendzie bocznym, w przedziale 1.875-2.015 pkt." - powiedział Stefanik.

Początek notowań na GPW dawał inwestorom nadzieję, że sesja zakończy się wzrostem. Ok. 12.30 WIG20 wspiął się do poziomu 1.955 pkt., odrabiając poranne straty. Jednak dalsza część notowań przebiegała pod znakiem powolnego, ale systematycznego osuwania się kursów.

Także pozostałe główne indeksy GPW zakończyły sesję na minusie. WIG zniżkował o 0,29 proc. do 58.081,5 pkt., mWIG40 poszedł w dół 0,63 proc. do 4.360,66 pkt., a sWIG80 spadł 0,28 proc. do 18.544,41 pkt. We wtorek indeks sWIG80 zakończył notowania na najwyższym poziomie od ponad 13 lat.

Biorąc pod uwagę cały marzec, WIG20 wzrósł o 1,65 proc., WIG zwyżkował o 1,95 proc., mWIG40 poszedł w górę o 1,24 proc., a sWIG80 zyskał 5,84 proc. Na tle głównych rynków GPW wypada słabo - DAX zyskał w marcu niemal 7 proc., zdecydowanie na plusie kończą miesiąc także indeksy amerykańskie. W czasie kiedy inwestorzy w Warszawie zastanawiają się, czy trend średnioterminowy w grupie największych firm ma kierunek boczny czy spadkowy, w Niemczech i USA indeksy biją rekordy.

Od początku roku WIG20 jest 2,28 proc. pod kreską, WIG wzrósł o 1,85 proc., mWIG40 zyskał 9,66 proc., a sWIG80 poszedł w górę o 15,27 proc.

W momencie zamknięcia notowań na GPW niemiecki DAX utrzymywał się w okolicach historycznego rekordu, bez większych zmian w stosunku do wtorkowego zamknięcia. W USA S&P 500 zwyżkował 0,6 proc., a technologiczny Nasdaq znajdował się na plusie 1,6 proc.

Obroty na GPW wyniosły ok. 1,8 mld zł, z czego ponad 1,5 mld zł przypadło na spółki z WIG20. Największy handel odbywał się na akcjach CD Projektu (671 mln zł) oraz Allegro (209 mln zł) i KGHM (162 mln zł).

W ujęciu sektorowym na GPW zniżkowało 9 z 15 indeksów branżowych. Najmocniej stracił WIG Games (-5,4 proc.) i WIG-Leki (-4,9 proc.). Wzrostem wyróżnił się indeks WIG-Górnictwo, który zyskał 4,8 proc.

KGHM liderem wzrostów

Tak jak CD Projekt wyróżnił się spadkiem kursu, tak KGHM był zdecydowanym liderem wzrostów w grupie spółek z WIG20. Kurs akcji poszedł w górę o 5,1 proc. do 190,2 zł. KGHM podrożał, chociaż na giełdzie metali LME w Londynie miedź taniała po danych o globalnym wzroście zapasów tego metalu. W ujawnionej we wtorek rekomendacji analitycy BM mBanku podnieśli rekomendację dla KGHM do "kupuj" z "trzymaj".

Ze spółek o niższej kapitalizacji uwagę zwrócił wzrost o 2,2 proc. kursu akcji Mangaty, której wyniki za czwarty kwartał 2020 roku przebiły konsensus PAP Biznes. Spółka prognozuje, że w 2021 r. przychody grupy ze sprzedaży wyniosą 659 mln zł, EBITDA 94 mln zł, a zysk netto 43 mln zł. Z zysku za 2020 rok spółka chce wypłacić 4,50 zł dywidendy.

O ponad 3 proc. podrożały akcje Medicalgorithmics mimo, że działająca w branży zaawansowanych technologii telemedycznych spółka zakończyła czwarty kwartał i cały 2020 rok stratami na poziomie netto i EBITDA. Wyniki firma tłumaczy odpisem i negatywnym wpływem pandemii koronawirusa. Prezes Marek Dziubiński oczekuje jednak, że rok 2021 będzie dla Medicalgorithmics rokiem przełomowym.

Ponad 3 proc. zniżkowały notowania Famuru, który informował we wtorek o spodziewanej rosnącej presji na rentowność w kolejnych kwartałach z powodu trudnego otoczenia. Spółka zapowiedziała dywersyfikację działalności i wejście m.in. na rynek fotowoltaiki.

Gwałtownie załamały się notowania Lubawy. Kurs akcji zniżkował o 13,1 proc. po przedstawieniu szacunkowych wyników za 2020 rok, które pokazały spadek przychodów rok do roku.