Na Comex miedź kosztuje 3,3960 USD za funt i traci 0,31 proc.
Inwestorzy czekają na publikację o 14.30 danych z amerykańskiego rynku pracy w sierpniu i spodziewają się solidnego wzrostu liczby utworzonych nowych miejsc pracy, co może dać Fed argument do kolejnej mocnej podwyżki stóp procentowych podczas wrześniowego spotkania amerykańskich bankierów centralnych.
Metale bazowe, w tym miedź, zmierzają do zanotowania najsłabszego tygodnia od czasu pandemii w 2020 r., z najmocniejszą tygodniową zniżką cen, bo nowe blokady antycovidowe w Chinach, w tym w Chengdu, wywołują niepokój o popyt.
Chengdu jest największym miastem, jakie zostało "zablokowane" po zamkniętym na 2 miesiące Szanghaju - na początku tego roku.
Inwestorzy obawiają się, że może też dojść do ponownej blokady Szanghaju w czasie walki władz z epidemią Covid-19. Do tego rośnie ryzyko recesji w Europie i USA, a to nie jest najlepsza perspektywa dla popytu na towary.
Na zakończenie poprzedniej sesji miedź na LME w Londynie straciła 204 USD, czyli 2,6 proc., i kosztowała 7.597,00 USD za tonę.
Miedź na LME zaliczyła sierpień jako już 5. z kolei miesiąc ze zniżką cen - to najdłuższa seria spadkowa od czasu kryzysu 2008 r.
aj/ asa/