W odniesieniu do Tesli, zakup bitcoinów o wartości 1,5 mld USD dwa tygodnie temu nie powstrzymał Elona Muska przed poinformowaniem w sobotę na Twitterze, że jego zdaniem ceny bitcoina i ethereum wydają się zbyt wysokie. Tweet ten był odpowiedzią na inny wpis Petera Schiffa, komentatora finansowego, który od lat jest zaciekłym krytykiem bitcoina.

To nie pierwszy raz, kiedy Elon Musk negatywnie wypowiada się na temat własnych bezpośrednich lub pośrednich pozycji. W maju 2020 r. Musk podzielił się refleksją na Twitterze, że jego zdaniem akcje Tesli wyceniane są zbyt wysoko. Mimo iż nie jest jasne, czy Musk utrzymuje jakiekolwiek pozycje w ethereum, bezpośrednio dysponuje on pozycjami w akcjach Tesli, a za ich pośrednictwem, przynajmniej pośrednio, w bitcoinie.

Innym czynnikiem, który negatywnie wpłynął na rynek, była publikacja oświadczenia przez sekretarz skarbu Janet Yellen, w którym przestrzega inwestorów przed bitcoinem. Dodała również, że wątpliwości na temat legalności i stabilności tej kryptowaluty są nadal nierozstrzygnięte.

Czy ethereum traci korzyści związane ze statusem pioniera?

Reklama

W ostatnich dniach szczególnie chaotycznie zachowuje się ethereum. Po osiągnięciu w sobotę rekordowego maksimum na poziomie 2 033 ETH/USD, a tym samym po raz pierwszy przekraczając 2 000 USD, zaledwie kilka dni później cena tej kryptowaluty spadła do poziomu 1 450 USD. Do spadku przyczyniły się trzy wspomniane powyżej czynniki w połączeniu z problemem skalowalności, z którym zmaga się ethereum.

Kryptowalutowy influencer Lark Davis naciskał ostatnio na twórców ethereum, aby zwiększyli tempo rozwiązywania problemów ze skalowalnością, ostrzegając, że kryptowaluta zostanie wyprzedzona przez konkurencyjne rozwiązania, jeżeli tak się nie stanie. Lark Davis dotychczas wypowiadał się wyjątkowo pozytywnie na temat ethereum i ostatniej hossy, dzięki czemu kryptowaluta osiągnęła szereg rekordów.

W ubiegłym tygodniu utrzymywaliśmy, że zdecentralizowana giełda PancakeSwap w sieci Binance Smart Chain (BSC) w przewidywalnej przyszłości może stać się najpopularniejszą zdecentralizowaną giełdą pod względem dziennego wolumenu. Tym samym wyprzedziłaby Uniswap - najpopularniejszą zdecentralizowaną giełdę w sieci Ethereum. Co zaskakujące, miało to już miejsce i spowodowało wstrząs w całej społeczności, ponieważ był to sygnał istotnych problemów ze skalowalnością ethereum. Wielu inwestorów martwi się, że ethereum straci korzyści związane ze statusem pioniera w obszarze inteligentnych kontraktów na kryptowaluty. Jednak w ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin giełda Uniswap obsługiwała nieco większy wolumen w porównaniu z PancakeSwap.

Do Tesli dołączą kolejne firmy?

Przed załamaniem ceny bitcoina, ethereum i innych kryptowalut w ostatnich dniach, opublikowane w ubiegłym tygodniu badanie przeprowadzone przez spółkę Gartner wykazało, że 5% dyrektorów finansowych lub innych członków kadry kierowniczej planowało kupno bitcoinów w 2021 r. na potrzeby bilansu. Do Tesli i MicroStrategy mogą zatem wkrótce dołączyć inne firmy.

Ponadto 11% respondentów stwierdziło, że potencjalnie zrealizują zakup bitcoinów do 2024 r. W szczególności skłonna była do tego branża technologiczna. Z drugiej strony 84% ogółu respondentów oświadczyło, że w kontekście uwzględnienia bitcoina w bilansach przede wszystkim obawiają się zmienności tej kryptowaluty. Po skoku zmienności zaobserwowanym w ostatnich dniach odsetek tych odpowiedzi najprawdopodobniej byłby większy. Badanie przeprowadzono na zaledwie 77 respondentach, jest zatem stosunkowo wąsko zakrojone i mało miarodajne.

Autor: Mads Eberhardt, analityk rynku kryptowalut, Saxo Bank