Obowiązujące obostrzenia, związane z przeciwdziałaniem pandemii koronawirusa, zniosła niedawno Dania. W kraju tym wskaźnik szczepień społeczeństwa przekroczył 83 proc.

Na pytanie, czy wszystkie ograniczenia, mające na celu walkę z pandemią, powinny zostać obecnie zniesione w Niemczech, 33 proc. kategorycznie zaprzeczyło, 28 proc. odpowiedziało, że „raczej nie”. Za zdecydowanym uchyleniem ograniczeń było 19 proc., a 14 proc. było zdania, że „raczej tak”. Najbardziej przeciwne natychmiastowemu znoszeniu obostrzeń były osoby starsze.

Według federalnego Ministerstwa Zdrowia w Niemczech prawie 64 proc. ludzi jest obecnie całkowicie zaszczepionych przeciwko koronawirusowi.

Do zniesienia wszystkich ograniczeń do końca października nawoływał Andreas Gassen, szef stowarzyszenia lekarzy, na co nie zgodził się rząd federalny.

Reklama

„Dyskusja na temat rezygnacji z wszelkich środków bezpieczeństwa całkowicie pomija obawy tych grup ludzi, których nie można zaszczepić, a szczególnie wszystkich dzieci do lat 12” – powiedział na łamach RND Daniel Grein, szef Stowarzyszenia Ochrony Dzieci. „Problemom dzieci i tak poświęcono zbyt mało uwagi w czasie trwania pandemii, a obecna debata tylko to potwierdza”.

Grein uznał, że zniesienie obostrzeń jest obecnie zbyt ryzykowne. „Długoterminowe konsekwencje wirusa Covid-19 nie są jeszcze znane, zwłaszcza u dzieci. Dlatego cyniczna jest chęć narażania dzieci na to ryzyko w niekontrolowany sposób” – podkreślił Grein.

Marzena Szulc (PAP)