Konsensus przygotowany przez PAP Biznes wskazywał na wzrost sprzedaży detalicznej w cenach stałych w czerwcu rdr o 6,8 proc. i o 0,7 proc. mdm.

W cenach bieżących, ekonomiści ankietowani przez PAP Biznes spodziewali się wzrostu o 21,3 proc. rdr.

KOMENTARZE:

Reklama

PKO BP: dane potwierdzają hamowanie wzrostu gospodarczego

Od 10 miesięcy utrzymują się roczne spadki sprzedaży samochodów, a od dwóch miesięcy spada realna sprzedaż paliw, mebli, AGD, prasy i książek - poinformowali analitycy PKO BP w komentarzu do danych GUS. Dane potwierdzają hamowanie wzrostu gospodarczego - dodali.

"Sprzedaż detaliczna w czerwcu mocno wyhamowała" - ocenili analitycy PKO BP. Dodali, że potwierdziły się sygnały spowolnienia konsumpcji płynące z wewnętrznych danych PKO. "W ujęciu r/r rośnie już tylko wspierana przez napływ uchodźców z Ukrainy sprzedaż dóbr podstawowych – żywności (+7,9 proc.), farmaceutyków i kosmetyków (+10,9 proc.) oraz odzieży i obuwia (+13,2 proc.)" - podali.

Eksperci zwrócili uwagę, że od 10 miesięcy utrzymują się roczne spadki sprzedaży samochodów, gdzie "niedawne ograniczenia podażowe są płynnie zastępowane przez słabnący popyt". "Od dwóch miesięcy w ujęciu rdr spada realna sprzedaż paliw, mebli, rtv i agd oraz prasy i książek", co według PKO BP odzwierciedla negatywny wpływ wysokiej inflacji na dochody rozporządzalne gospodarstw domowych.

"Dobra ilustracją wpływu rosnących cen na popyt jest sprzedaż paliw, która w ujęciu realnym była o 12,6 proc. niższa niż przed rokiem, a nominalnie wzrosła o ponad 45 proc. rdr" - wskazał bank.

Zdaniem ekonomistów dane o sprzedaży za cały II kwartał (wzrost o 10,1 proc. r/r wobec 9,4 proc. r/r w I kwartale br.) sugerują, że w ujęciu rok do roku dynamika konsumpcji mogła nawet przyspieszyć. Przyznali, że efekty bazowe maskują jednak stagnację – po odsezonowaniu sprzedaż detaliczna w II kwartale br. była na takim samym poziomie jak w I kwartale, a indeks sprzedaży w ostatnich miesiącach systematycznie się obniża.

"Perspektywy konsumpcji nie są zbyt różowe, a ograniczająco na jej dynamikę będzie działać spadek realnych dochodów w praktycznie każdym segmencie gospodarstw domowych. Jej wzrost w ujęciu zagregowanym będzie jednak naszym zdaniem utrzymany dzięki napływowi uchodźców, zmianom podatkowym i wykorzystaniu zakumulowanych podczas pandemii oszczędności" - poinformowali analitycy.

Biuro analiz PKO BP odniosło się także do danych o produkcji budowlanej. Produkcja budowlana wzrosła w czerwcu o 5,9 proc. r/r (PKO: 12,4 proc., konsensus 10,9 proc.), po wzroście o 13 proc. r/r w maju. "W dalszym ciągu relatywnie najlepiej prezentuje się segment budowy budynków (w czerwcu wzrost o 15,2 proc. rdr), a relatywnie najsłabiej segment robót specjalistycznych. Inżynieria lądowa rośnie w umiarkowanym tempie (+5 proc. rdr) wyczekując na rozpoczęcie inwestycji współfinansowanych z UE" - poinformowali eksperci. (PAP)

autorka: Ewa Nehring