Sekretarz wykonawczy organizacji Jose Manuel Salazar-Xirinachs w swej analizie sytuacji społeczno-gospodarczej regionu i przyczyn kryzysu powiedział, nawiązując również do wojny w Ukrainie: „to następstwa kaskady zewnętrznych wstrząsów na świecie, spowolnienia wzrostu gospodarczego i narastającej inflacji, które pogłębiły kryzys społeczny w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach”.

„Nie udało się - ocenił Salazar – Xirinachs odwrócić następstw ciosów, jakie zadała nam pandemia jeśli chodzi o wzrost ubóstwa i skrajnej nędzy, a nasze kraje stanęły w obliczu przemilczanego kryzysu w dziedzinie edukacji, który godzi w przyszłość nowych pokoleń pogłębiając skrajne ubóstwo w niektórych warstwach społeczeństwa”.

Ponadto w porównaniu z innymi regionami świata Ameryka Łacińska i Karaiby przeżyły najdłuższą przerwę w zajęciach szkolnych. Trwała w tym regionie świata, najostrzej zaatakowanym przez koronawirusa, przeciętnie 70 tygodni podczas gdy w pozostałych regionach naszej planety - przeciętnie 41 tygodni.

„Przewidywany na koniec tego roku odsetek mieszkańców regionu żyjących w skrajnym ubóstwie oznacza, że cofnęliśmy się o ćwierć stulecia” - podsumował mówca swe wystąpienie.(PAP)

Reklama