Dla jednych to ciągle nieosiągalny luksus, inni się do tego nie kwapią. Wedle szacunków, w naszym kraju blisko dwa miliony gospodarstw domowych korzysta z szamb, pół miliona ma przydomowe oczyszczalnie ścieków.

Ile kosztuje opróżnienie szamba i przydomowej oczyszczalni ścieków?

To oznacza, że regularnie zbiorniki trzeba opróżniać i niemało za to płacić. Średni koszt wywozu szamba, w zależności od miejscowości, to 150-400 złotych. Częstotliwość, z jaką należy to robić, zależy od wielkości zbiornika i czasu, w jakim się zapełnia.

Reklama

Przy założeniu, że betonowe szambo ma pojemność około dziesięciu metrów kwadratowych , a w domu korzystają z niego trzy osoby, zapełni się po trzech, czterech tygodniach. Przy większej liczbie domowników zapełnia się szybciej.

W przypadku przydomowej oczyszczalni ścieków, osady i nieczystości należy usuwać co naumiej raz, dwa razy do roku. Jej roczny koszt utrzymania przy pięcioosobowej rodzinie wynosi około 350 złotych – w tym koszt prądu, bakterii i jednego wywozu nieoczyszczonego osadu. Natomiast za regularne opróżnianie szczelnego zbiornika musimy zapłacić około 150-200 złotych jednorazowo.

Niektórzy śmierdzący problem rozwiązują po swojemu

Łatwo policzyć, że w skali roku w domowym budżecie to znaczący wydatek i dlatego niektórzy śmierdzący problem rozwiązują nielegalnie. Szambo idzie w glebę albo do wody.

To dlatego w całej Polsce ruszają zmasowane kontrole. Kto z powodu nieczystości ma nieczyste sumienie musi się liczyć z tym, że do drzwi zapukają gminni strażnicy lub urzędnicy.

Co będą sprawdzać kontrolerzy?

Zażądają dokumentów potwierdzających regularne opróżnianie zbiorników przez uprawnione do tego firmy asenizacyjne. Chodzi o aktualną umowę. Warto mieć także potwierdzenie wywozu nieczystości, a więc faktury albo rachunki.

Kontrola obejmuje też sprawdzenie po kątem obowiązujących norm i przepisów. W przypadku przydomowych oczyszczalni, wymagana może być dokumentacja potwierdzająca prawidłowość jej budowy i funkcjonowania.

Jakie wlepiają kary?

Co w sytuacji, kiedy okaże się, że ktoś jest na bakier z przepisami? Za brak aktualnej umowy lub niewłaściwe opróżnianie szamba można zapłacić grzywnę do pięciu tysięcy złotych.