Czy rządowy Program Czyste powietrze jest na skraju bankructwa?

Według doniesień Polityki Insight w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zapadła decyzja o wstrzymaniu największego programu wspierającego wymianę starych kotłów na węgiel i drewno, nawet na kilka miesięcy. Powodem mają być zatory płatnicze w wojewódzkich funduszach ochrony środowiska. Zdaniem Polskiego Alarmu Smogowego, rząd zamiast usprawnić funkcjonowanie programu i wprowadzić konieczne reformy ucieka się do rozwiązania odcinającego finansowanie wszystkim, którzy chcą pozbyć się "kopciuchów" i ocieplić dom.

Skandaliczny pomysł

- Zatrzymanie programu Czyste Powietrze ma być receptą na jego naprawę? – oburza się Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego. - To skandaliczny pomysł, którego nie da się obronić. Po roku działań rządowi wciąż brakuje koncepcji jak usprawnić i przyspieszyć obsługę gospodarstw domowych, które coraz chętniej sięgają po środki z programu. Liczba wniosków złożonych do “Czystego Powietrza” właśnie przebiła milion.

Jak podkreśla Guła, tygodniowo do programu spływa około sześć tysięcy wniosków, a ten rok będzie rekordowy. Tymczasem Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska, który jest operatorem programu, zamiast podjąć działania usprawniające obsługę beneficjentów chce wstrzymać cały program lekceważąc potrzeby milionów gospodarstw domowych. To bardzo zła wiadomość dla wielu właścicieli domów jednorodzinnych, które w dobie wysokich cen energii decydują się na docieplenie domu, żeby obniżyć rachunki – dodaje Guła.

“Czyste Powietrze” tonie w biurokracji

Aktywiści Polskiego Alarmu Smogowego wskazują na konieczność zmian w programie. Obecnie występują wielomiesięczne zatory w obsłudze tych, którzy zainwestowali w ekologiczne rozwiązania. - “Czyste Powietrze” tonie w biurokracji, a ludzie i wykonawcy miesiącami czekają na należne wypłaty. Wojewódzkie fundusze ochrony środowiska nie radzą sobie z napływającymi wnioskami, dlatego rośnie również czas ich rozpatrywania – mówi Guła. - Bez gruntownej reformy nie będzie możliwe konieczne przyspieszenie działania programu. Kolejnym problemem jest pomoc osobom najuboższym. Od wielu miesięcy mówi się o powołaniu ogólnopolskiego systemu operatorów wspierających tę grupę społeczną, ale wciąż nie jest jasne, kiedy taka usługa zostanie uruchomiona na terenie całego kraju – przekonuje lider stowarzyszenia.

A miało być tak pięknie…

Polski Alarm Smogowy wskazuje, że działanie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska stoi w sprzeczności z zapisami umowy koalicyjnej zawartej w połowie października ubiegłego roku. Piotr Siergiej, rzecznik stowarzyszenia, przytacza dziewiąty punkt umowy: “będziemy walczyć ze smogiem między innymi poprzez przyspieszenie procesu wymiany źródeł ciepła oraz termomodernizacji. Wprowadzimy niezbędne zmiany w programie Czyste Powietrze”. - Nie oczekiwaliśmy, że jedną z pierwszych zmian będzie wstrzymanie tak ważnego programu - mówi Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego.

Rządowy program do reformy

Program Czyste Powietrze dofinansowuje wymianę starych kotłów, tak zwanych kopciuchów od 2018 roku. Po ponad pięciu latach działania programu złożono już milion wniosków na zwrot kosztów docieplenia budynków i likwidacji starych kotłów. Popularność programu rośnie: w samym 2024 roku liczba złożonych wniosków najprawdopodobniej przekroczy ćwierć miliona. Polski Alarm Smogowy od wielu miesięcy krytykował zbyt wolną obsługę beneficjentów programu i niedostateczną pomoc osobom najuboższym. PAS ocenia, że wprowadzenie reform w programie, mogłoby znacznie przyspieszyć tempo likwidacji kotłów i w szybkim czasie poprawić jakość powietrza w kraju.

Jak dotąd, od początku funkcjonowania programu złożono już ponad milion wniosków o dofinansowanie na kwotę sięgającą 37 miliardów zł. Coraz więcej jest chętnych na dofinansowanie ocieplenia domu. We wrześniu tego roku aż 80 procent wniosków zawierało w sobie element termomodernizacji.

Nie możemy sobie pozwolić na zamykanie „Czystego Powietrza”

- To niezły wynik - komentuje Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego - Polacy wymieniają stare kotły korzystając głównie z programu Czyste Powietrze. Szacujemy, że w ciągu ostatnich pięciu, sześciu lat liczba “kopciuchów” w Polsce zmalała z 3 do 2 milionów sztuk. Wraz z likwidacją starych kotłów obserwujemy postępującą poprawę jakości powietrza. Największe pozytywne zmiany widzimy w tych miejscowościach, w których wymiana “kopciuchów” jest najintensywniejsza. Widać, że program przynosi pozytywne skutki. Dlatego nie możemy pozwolić sobie na jego zamykanie. Wdrożenie odpowiednich reform pozwoliłoby usprawnić jego działanie i znacznie przyspieszyć proces poprawy jakości powietrza w Polsce – podsumowuje rzecznik.