Jak przypomniał wiceminister Wąsik, w Polsce jest 16 tys. ochotniczych straży pożarnych, z czego 4,5 tys. straży jest w krajowym systemie ratowniczo-gaśniczym, czyli są one wyspecjalizowane i sprofesjonalizowane. "OSP to ewenement w skali światowej. Nigdzie w świecie nie ma takiego systemu ochrony bezpieczeństwa, ochrony przeciwpożarowej i pomocy wzajemnej. To coś, co jest ważnym elementem naszego życia społecznego" - wskazał podczas konferencji przed siedzibą MSWiA.

"MSWiA wspiera straże pożarne i OSP w sposób znaczący, w tym roku dofinansowano zakup rekordowej ilości 517 samochodów, które przekazano strażom pożarnym, a warunkiem tego było, aby samorząd przekazał wkład własny w wysokości 200 tys. zł" - dodał Wąsik.

Wiceminister zaznaczył jednak, że są samorządy, które nie mają wkładu własnego - są to zazwyczaj gminy wiejskie poniżej 20 tys. mieszkańców. "Dlatego chcielibyśmy zaproponować dla tych gmin pewną ofertę, także dla strażaków ochotników, którzy są też liderami lokalnych opinii, są niezwykle szanowani w społeczności lokalnej" - zaznaczył.

"Zgromadziliśmy środki tak, by jeszcze przekazać 16 samochodów sfinansowanych w całości przez MSWiA. Ale chcielibyśmy namówić lokalne społeczności właśnie tych niebogatych gmin do aktywności za tydzień 28 czerwca" - przekazał Wąsik.

Reklama

Jak kontynował będzie to akcja pod hasłem: "Bitwa o wozy". "16 wozów - po jednym na każde województwo. I ta gmina do 20 tys. mieszkańców, w której frekwencja wyborcza będzie najwyższa otrzyma środki na sfinansowanie w całości średniego samochodu gaśniczego" - zapowiedział wiceminister. Jak sprecyzował chodzi o samochód o wartości około 800 tys. zł.

"Zachęcamy społeczności lokalne do aktywizacji, do pokazania, że ich głos jest ważny. (...) Bądźcie aktywni, zdobądźcie dla swojej społeczności lokalnej samochód gaśniczy" - dodał Wąsik.

Z kolei drugi z wiceministrów SWiA obecny na konferencji - Paweł Szefernaker - powiedział, że część dużych i średnich miast ma środki na prowadzenie kampanii profrekwencyjnych i prodemokratycznych, a w wielu miastach te akcje już trwają. "Jako współprzewodniczący komisji wspólnej rządu i samorządów chciałbym zaapelować do wójtów, burmistrzów i radnych ze wszystkich opcji politycznych, żebyśmy razem za tydzień walczyli o to, aby była jak największa frekwencja w Polsce" - mówił.

"Bierzemy dobry przykład od samorządów, które bardzo profrekwencyjnie działają i tego typu akcję dzisiaj zapowiadamy" - dodał Szefernaker. Zapewnił jednocześnie, że najpóźniej do wtorku wszystkie samorządy, które złożyły zapotrzebowanie, otrzymają środki dezynfekcyjne w związku z wyborami.

Natomiast komendant główny PSP Andrzej Bartkowiak powiedział podczas konferencji, że "każda złotówka wydana na krajowy system ratowniczo-gaśniczy, to dobrze wydany pieniądz". "W 2019 r. OSP pierwsze na miejscu akcji były ponad 200 tys. razy, w tym roku już ponad 100 tys. razy" - dodał. Ocenił, że zapowiedziana w sobotę akcja profrekwencyjna, to bardzo dobry pomysł i chciałby, żeby samochody trafiły do tych gmin, w których nie ma środków na wkład własny 200-300 tys. zł.