„Prognozuje się, że inflacja po osiągnięciu 10,9 proc. w 2023 r. znacznie spadnie do 4,3 proc. w 2024 r. i 4,2 proc. w 2025 r. (…) W porównaniu z prognozą zimową szacowana inflacja na lata 2024 i 2025 została zrewidowana w dół i odzwierciedla niższą inflację w pierwszym kwartale 2024 r. oraz bardziej stopniowe odmrażanie cen energii w drugiej połowie 2024 r. Prognoza zimowa obejmuje zaprzestanie stosowania działań łagodzących skutki wysokich cen energii w lipcu 2024 roku” – poinformowali unijni urzędnicy.

Prognoza PKB Polski w 2024 roku

Komisja Europejska w opublikowanych w środę wiosennych prognozach gospodarczych podwyższyła prognozy wzrostu PKB dla Polski. W 2024 r. ma to być 2,8 proc. (zimą szacowano 2,7 proc.), a w 2025 r. 3,4 proc. (zimowe prognozy mówiły o 3,2 proc.).

Zdaniem KE, po gwałtownym spowolnieniu wzrostu gospodarczego w Polsce 2023 r., w 2024 r. nastąpi odbicie, czemu będą sprzyjać silna konsumpcja prywatna i publiczna.

„Oczekuje się, że głównym czynnikiem wzrostu będzie konsumpcja prywatna, czemu będą sprzyjać szybko rosnące płace, dodatkowe wsparcie społeczne ze strony rządu zwiększające dochody, poprawa nastrojów konsumentów i wygasająca presja inflacyjna” – poinformowała KE w odniesieniu do 2024 roku.

Unijni urzędnicy prognozują, że inwestycje będą wspierać wzrost gospodarczy, ale w mniejszym stopniu niż w 2023 r., ostatnim roku, w którym można było wydać środki UE z budżetu na lata 2014–2020. Oceniają również, że rosnący popyt krajowy będzie napędzał import przy ograniczonym eksporcie.

KE ocenia też, że saldo handlowe będzie miało negatywny wpływ na wzrost PKB, ponieważ rosnący popyt krajowy będzie napędzał import przy ograniczonym eksporcie.

Bezrobocie w Polsce w 2024 roku

Stopa bezrobocia ma nieznacznie wzrosnąć w Polsce w 2024 r., ale pozostanie na historycznie niskim poziomie ok. 3 proc. w obliczu negatywnych tendencji demograficznych - wynika z opublikowanej w środę przez Komisję Europejską wiosennej prognozy gospodarczej.

Według szacunków KE, w 2023 roku bezrobocie w Polsce wyniosło 2,8 proc., a w 2025 roku ma spaść z 3 proc. do 2,9 proc.

KE oczekuje, że płace w Polsce będą nadal rosły w szybkim tempie, do czego przyczyni się podwyżka płacy minimalnej o 20 proc. w 2024 r., duża podwyżka wynagrodzeń w sektorze publicznym oraz historycznie niska stopa bezrobocia. Zdaniem unijnych urzędników, płace realne mają znacząco wzrosnąć zarówno w 2024 roku i 2025 roku. (PAP)