Według danych agencji informacji kredytowej Creditsafe na które powołuje się Bloomberg, we wrześniu tego roku upadłość ogłosiło o 17-procent firm więcej niż w ubiegłym rokiem. Tak gwałtowny wzrost liczby bankructw to szok dla rynku, bo w poprzednim miesiącu odnotowano 3-procentowy spadek w porównani do sierpnia sprzed roku.
Najbardziej poszkodowany był sektor nieruchomości. Liczba bankructw w tym sektorze wzrosła ponad dwukrotnie.
Chociaż nadzieje na ożywienie gospodarcze w Szwecji wzrosły, ponieważ bank centralny obniżył koszty pożyczek, poprawa nastrojów nie przełożyła się jeszcze na wzrost aktywności – zauważa Bloomberg.
Bezrobocie rośnie
W oświadczeniu cytowanym przez Bloomberg, Henrik Jacobsson, dyrektor generalny Creditsafe w Szwecji powiedział, że bezrobocie rośnie, a wiele firm jest zmuszonych do wypowiedzenia pracownikom umów. Tymczasem inwestycje w szwedzkim sektorze biznesowym są na historycznie niskim poziomie.
Zgodnie z danymi Creditsafe, w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy tego roku liczba pracowników, którzy stracili pracę z powodu bankructwa firmy wzrosła o 50 proc. w porównaniu z tym samym okresem rok temu.
Mniej bankructw w handlu, budownictwie, hotelarstwie i gastronomii
Jednak nie wszystkie sektory odnotowały wzrost niewypłacalności we wrześniu. W porównaniu do danych sprzed roku liczba bankructw wśród sprzedawców detalicznych spadła o prawie 20 proc.. Nieźle radziły sobie też hotele i restauracje, a także firm budowlane. W tych sektorach liczba bankructw spadła o 10 proc..