Jak powiedział w poniedziałek podczas spotkania z dziennikarzami szef resortu finansów Tadeusz Kościński, ministerstwo dąży do tego, żeby w kieszeniach Polaków zostało jak najwięcej pieniędzy. Zaznaczył, że na zmianach przewidzianych w Polskim Ładzie nie straci klasa średnia. "Zostanie dla nich wprowadzona dodatkowa ulga" - poinformował.

Wiceminister Jan Sarnowski powiedział, że celem "ulgi dla klasy średniej" jest to, aby całościowy prezentowany pakiet zmian nie prowadził do tego, że jakikolwiek pracownik zarabiający do 11 tys. zł miesięcznie musiałby dopłacić przynajmniej złotówkę. "Stąd ochrona dla osób zarabiających nawet do dwukrotności średniego wynagrodzenia" - zadeklarował.

Z zaprezentowanych obliczeń MF wynika, że gdyby odpowiedniej ulgi nie wprowadzono pewna grupa mogłaby stracić na zmianach.

Jak dodał wiceminister, odpowiadając na pytania, to narzędzie będzie miało postać odpisu pewnej kwoty od podstawy opodatkowania. "Wysokość tego odpisu determinowana będzie skutkiem wszystkich pozostałych narzędzi na podstawę opodatkowania osób w tym przedziale dochodowym pomiędzy 6,6 tys. zł a - powiedzmy - 10 tys. zł" - zaznaczył. Zastrzegł, że nie chodzi w tym przypadku o koszty uzyskania przychodów.

Reklama

Dyrektor z departamentu podatków dochodowych w MF Aleksander Łożykowski tłumaczył, że ulga będzie mechanizmem korekcyjnym, aby nikt nie stracił na tych zmianach. "Być może nawet w pewien sposób szczegóły rozwiązania pozwolą skorzystać. Osoby fizyczne mają dużo różnych możliwości pomniejszenia swojego dochodu, różne ulgi, które są w systemie podatkowym, więc de facto taka osoba może na tym skorzystać" - powiedział.

Odnosząc się do konstrukcji ulgi wyjaśnił, że resort finansów planuje, aby było to odliczenie od dochodu według pewnego algorytmu, który sprawiłby, że nikt z pracowników w ramach stosunku pracy nie straci na reformie.

"Będzie to pewien wzór zamieszczony w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych, który w sposób łatwy będzie dawał wynik przy określonym dochodzie danego pracownika, jaka jest wartość tej ulgi. Będzie to na tyle zautomatyzowane, że będzie to można wpisać bezpośrednio, czy zaciągnąć do usługi Twój e-PIT, gdzie de facto będzie się to odbywało wręcz automatycznie" - dodał.

"Nikt nie będzie musiał się przejmować takim obliczaniem, tylko to będzie liczył algorytm, który zapewni, że w takim udostępnionym formularzu w usłudze Twój e-PIT to zostanie uwzględnione" - powiedział.

Polski Ład to firmowany przez partie tworzące Zjednoczoną Prawicę nowy program społeczno-gospodarczy na okres po pandemii. Jego fundamenty to 7 proc. PKB na zdrowie; obniżka podatków dla 18 mln Polaków (w tym kwota wolna od podatku do 30 tys. zł i podniesienie progu podatkowego z 85,5 tys. zł do 120 tys. zł), inwestycje, które wygenerują 500 tys. nowych miejsc pracy, mieszkania bez wkładu własnego i dom do 70 mkw. bez formalności, a także emerytura bez podatku do 2500 zł.