Tak przewiduje obwieszczenie ministra rodziny i polityki społecznej z 1 listopada 2022 r. w sprawie wysokości świadczenia pielęgnacyjnego w 2023 r. (M.P. poz. 1070). Co do zasady jest tak, że jego kwota podlega corocznej weryfikacji na podstawie wskaźnika waloryzacji. Zgodnie z art. 17 ust. 3b ustawy z 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (tj. Dz.U. z 2022 r. poz. 615 ze zm.) jest nim procentowy wzrost najniższego wynagrodzenia za pracę, obowiązującego 1 stycznia roku, w którym jest przeprowadzana waloryzacja w stosunku do minimalnej pensji z 1 stycznia poprzedniego roku. Rząd we wrześniu zdecydował, że wysokość najniższej płacy zostanie podniesiona od 1 stycznia 2023 r. z 3010 zł do 3490 zł, co oznacza wzrost o 15,9 proc. W efekcie o tyle też wzrośnie świadczenie pielęgnacyjne, które w 2022 r. jest wypłacane w kwocie 2119 zł, a od przyszłego roku będzie to już 2458 zł i taka właśnie kwota została podana we wspomnianym obwieszczeniu (jego opublikowania wymaga art. 17 ust. 3d ustawy).
Potwierdziły się też wcześniejsze informacje DGP, że mimo tego że w 2023 r. podwyżka minimalnego wynagrodzenia nastąpi dwa razy, bo dodatkowo wzrośnie od 1 lipca z 3490 zł do 3600 zł (3,15 proc.), to nie przełoży się to na kolejną waloryzację świadczenia pielęgnacyjnego. Jest to związane z tym, że przepisy ustawy o świadczeniach rodzinnych mówią tylko o jednej weryfikacji kwoty wsparcia dla opiekunów w ciągu roku. Nie uwzględniają więc sytuacji, gdy ze względu na wysoką inflację najniższa pensja jest podnoszona drugi raz w połowie roku.