Społeczeństwo musi poprzeć plan redukcji zadłużenia
Premier wspomniał o tym w wywiadzie dla gazety "Journal du Dimanche". Mówił o "spójnym planie, z jasnymi i czytelnymi propozycjami". Jak tłumaczył, projekt taki "nie może się udać", jeśli nie poprze go społeczeństwo.
Jednakże "rząd proponuje, a prezydent decyduje" - powiedział Bayrou.
Francja ma dwa wyzwania
Przekonywał, że przed Francją stoją dwa wyzwania: "zbyt słaba produkcja i przytłaczający dług" publiczny, potrzebny jest więc "całościowy plan powrotu do równowagi". Ocenił, że przyszły plan powinien zawierać rozwiązania, których celem będzie zmniejszenie w ciągu czterech lat deficytu publicznego do limitu 3 proc. PKB.
Agencja AFP, komentując wypowiedzi premiera, ocenia, że proponując referendum, próbuje on ominąć blokady w parlamencie, gdzie jego rząd nie ma większości. Na początku br. gabinet Bayrou przeprowadził przez parlament projekt tegorocznego budżetu, mimo sześciu prób wotum nieufności ze strony lewicowej opozycji.
Budżet na 2026 rok
Rząd przygotowuje obecnie budżet na 2026 rok i szacuje, że potrzebnych będzie około 40 mld euro, by utrzymać cel, jakim jest zmniejszenie deficytu publicznego z 5,4 proc. PKB w tym roku do 4,6 proc. w roku 2026. Francja, druga gospodarka strefy euro, została objęta przez Komisję Europejską procedurą nadmiernego deficytu.
Z Paryża Anna Wróbel (PAP)