W poprzedniej wrześniowo-październikowej edycji ankiety centralna prognoza wynosiła odpowiednio: spadek na poziomie 3,1 proc. w 2020 r., a następnie wzrost o 3,8 proc. w 2021 r. i o 3,4 proc. w 2022 r.,

"Na podstawie zagregowanej prognozy ekspertów AM NBP można spodziewać się wyraźnego odbicia krajowej koniunktury w latach 2021-2022, po silnym spadku PKB w 2020 r. (prognoza centralna: -3 proc.). Dla lat 2021-2022 prawdopodobieństwo scenariuszy recesyjnych jest zaniedbywalnie niskie. Prognozy tempa wzrostu PKB cechuje mniejszy stopień zgodności niż w przypadku prognoz inflacji. Przedziały typowych scenariuszy tempa wzrostu PKB są dość szerokie (odpowiednio, 2,7-4,7 proc. oraz 2,7-5,1 proc.), a prognozy centralne (odpowiednio, 3,8 proc. i 4 proc.) są słabiej zarysowane, zwłaszcza w przypadku 2022 r. " - czytamy w raporcie.

Reklama

W komentarzach odnośnie determinant inflacji i PKB szczególnie istotnych w bieżącej rundzie prognostycznej, eksperci wymieniali szereg czynników związanych głównie z przebiegiem epidemii, efektami decyzji z zakresu polityki gospodarczej i istotnymi zmianami w gospodarce.

Ankieta jest przeprowadzana cztery razy w roku: w ostatnich dwóch tygodniach marca, czerwca, września i grudnia. Zdecydowana większość - w ostatnich dwóch dniach badania ankietowego.

Premier: Spadek PKB za 2020 r. może być płytszy niż prognozowano

Spadek PKB za 2020 rok może być płytszy, niż prognozowało to Ministerstwo Finansów - powiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. Jak dodał, ostateczne wyniki dotyczące PKB będą znane dopiero za kilka tygodni.

"Ostateczne wyniki poznamy dopiero za kilka tygodni, wstępnie mogę jednak powiedzieć, że spadek PKB może być płytszy, a więc sytuacja może być nieco lepsza, niż prognozowało Ministerstwo Finansów" - powiedział premier.

"Niestety listopad i grudzień dla gospodarki to nie były dobre miesiące, więc generalnie za wcześnie byłoby dzisiaj mówić, że to będzie 3,5 proc. czy poniżej 4 proc. Jeszcze za wcześnie, ale mamy nadzieję, że to będzie nieco lepszy wynik, niż we wcześniejszej prognozie Ministerstwa Finansów tych 4,6 proc." - poinformował szef rządu.

W ubiegłym tygodniu minister finansów Tadeusz Kościński mówił, że spadek PKB Polski w ubiegłym roku mógł być niższy niż 3 proc.

"Spadek PKB będzie dużo mniejszy niż ostrożnie prognozowane przez nas w budżecie 4,6 proc. Rynek wskazywał, że to może być około 3,5 proc., ale wydaje się, że spadek PKB w ubiegłym roku może być nawet niższy niż 3 proc. Widzimy to m.in. po wpływach podatkowych, które są całkiem dobre, w tym te z VAT. Jest lepiej niż się spodziewaliśmy" - powiedział szef MF.