Bank Francji prognozuje, że w 2023 roku dojdzie do spowolnienia wzrostu PKB, a ożywienie gospodarcze jest spodziewane dopiero w roku 2024.
Jednak kraj powinien uniknąć "twardej recesji", mimo inflacji, która obniża siłę nabywczą Francuzów, rosnących cen energii i zakłóceń w łańcuchach dostaw, będących pochodną pandemii koronawirusa. Wszystko to sprawiło, że wzrost PKB w czwartym kwartale 2022 roku wyniesie tylko około 0,1 proc. - poinformował Bank Francji na konferencji prasowej.
We wtorek Bank Światowy obniżył prognozę wzrostu globalnej gospodarki w 2023 roku do poziomu bliskiego recesji 1,7 proc. i zapowiedział spowolnienie wzrostu gospodarczego w USA i strefie euro do 0,5 proc. Ostrzegł też, że globalna gospodarka może w 2023 roku wpaść w recesję.