Opublikowane w poniedziałek dane za wrzesień są wyższe, niż oczekiwali analitycy i pokazują drugi z rzędu miesięczny wzrost popytu o 0,2 proc. Eksperci zakładali w tym czasie spadek o 1,5 proc.

Eksport uratował przemysł

Reklama

Urząd statystyczny podała, że ​​wrześniowy wynik był efektem wzrostu zamówień zagranicznych o 4,2 proc., który zrównoważył spadek zamówień krajowych o 5,9 proc. W całym trzecim kwartale zanotowano spadek zamówień o 3,9 proc.

Recesja coraz bardziej prawdopodobna

Niemiecka gospodarka skurczyła się w tym okresie o 0,1 proc., co może świadczyć o zbliżającej się recesji. Ekonomiści spodziewają się kolejnych spadków PKB w IV kwartale 2023 roku.

Dotkliwy brak zamówień

Opublikowana w zeszłym miesiącu ankieta przeprowadzona wśród menedżerów ds. zakupów wykazała, że ​​produkcja w całym sektorze wytwórczym pozostaje pod presją utrzymującego się spadku liczby nowych zamówień. Ta słabość ciąży na całej strefie euro.

Czekając na wzrost gospodarczy

Mimo to politycy i decydenci odrzucają sugestie, że Niemcy po raz kolejny są „chorym człowiekiem” Europy, a szef Bundesbanku Joachim Nagel powiedział niedawno, że spodziewa się powrotu do wzrostu gospodarczego w 2024 roku.