Bo chodziło w nich o to, aby trudno było blokować zbudowanie wiatraka. Wycofywanie się z tych zapisów wraz z (kłamliwymi) tłumaczeniami, że właściwie to wcale te zapisy nie brzmiały tak, jak brzmiały, spowoduje, że zakładanie farm prądodajnych wiatraczków będzie łatwiejsze niż w ostatnich latach, ale nie będzie łatwe.

Dziennikarscy doradcy koalicji już-prawie-rządowej ruszyli do dobrych rad. W bardzo elegancki sposób wyraziła niektóre z nich Krystyna Naszkowska w „Gazecie Wyborczej” – w koalicji zawiodła komunikacja ze społeczeństwem. A przecież, jak wiadomo, w 2015 r. PO przegrała wybory, bo w ostatnich latach rządów partia ta uważała, że wszystko się jej uda, i o komunikację dbała mało – jak słusznie przypomina Naszkowska, wieś po dziś dzień powtarza, że Platforma chciała, byśmy pracowali do śmierci…

Treść całego artykułu przeczytasz w Magazynie Dziennika Gazety Prawnej i na e-DGP.