Emilewicz mówiła w poniedziałek w Polsat News, że nie jest zwolenniczką parytetów. "Wielokrotnie mówiłam, że ja chcę konkurować - i na rynku pracy, i także w polityce - kompetencjami, umiejętnościami, a nie tym, że noszę sukienkę, a nie spodnie" - podkreśliła b. wicepremier. "Parytety są dla mnie raczej takim pomysłem dehumanizującym kobiety" - dodała.

Na uwagę, że zaledwie 9 proc. kobiet zarządza największymi spółkami w państwie Emilewicz przyznała, że tych kobiet rzeczywiście nie jest najwięcej. Według niej, być może wynika to z tego, że kobiety dokonują takiego właśnie wyboru. "Zdajemy sobie sprawę, że łączenie funkcji zawodowych z życiem rodzinnym jest tym trudniejsze im wyższe stanowisko zajmujemy, tym ono więcej od nas wymaga czasu" - podkreśliła b. wicepremier.

"I ten dylemat, czy rezygnować z życia rodzinnego na rzecz pełnej aktywności zawodowej jest realnym dylematem, który towarzyszy kobietom. I być może dlatego jest ich nieco mniej na tych głównych krzesłach w dużych korporacjach" - powiedziała Emilewicz.