Lider PiS podczas wystąpienia podkreślał, że Polska i Polacy są wspólnotą. Zaznaczył jednocześnie, że wspólnota nie może być czymś co czasem przypomina się w momentach uroczystych, ale musi być czymś realnym. "Ja jeśli to ma być coś realnego, to to musi oznaczać, że budujemy taki kraj, w którym szanse ludzi z różnych stron kraju, różnych grup społecznych są równe. A ci, którzy z powodów od siebie niezależnych stali się w jakieś mierze niezdolni do zapewnienia sobie czy swoim rodzinom normalnego życia są wspierani" - powiedział.

Akcentował, że jest to fundament polityki prowadzonej przez PiS.

Kaczyński zwrócił uwagę, że jeżeli nic nadzwyczajnego się nie wydarzy, to za rok czekają nas wybory parlamentarne. Jak dodał, można dziś mówić "o pewnej alternatywie między czym, a czym wybieramy". "Z jednej strony jest obóz Zjednoczonej Prawicy, a z drugiej strony jest obóz, no nie zjednoczonej, ale jednak w jednej sprawie mówiącej jednym głosem opozycji. A sprawa ta, to być przeciw PiS; mówić że rządy PiS są jakimś wielkim nieszczęściem dla Polski, że cała ta koncepcja jest nic nie warta" - mówił szef PiS.

Reklama

Wskazywał jak będzie wyglądał "czarny scenariusz", czyli że opozycja wygrywa wybory i przejmie władzę. "My prowadzimy politykę suwerenną; oczywiście musimy w różnych sytuacjach zgadzać się na kompromisy, być elastyczni, taki jest dzisiejszy świat. Ale ośrodek władzy w Polsce jest ośrodkiem niezależnym, w żadnej mierze niezwiązanym z jakimś ośrodkiem zewnętrznym, poza polskim" - wskazał.

"Czy tak by było w wypadku dojścia do władzy opozycji? To chyba każdy kto ma choćby troszkę rozeznania, zwykłego zdrowego rozsądku może zauważyć, że główna formacja opozycji czyli Koalicja Obywatelska, tak się dzisiaj chcą nazywać, to w istocie +formacja niemiecka+" - powiedział Kaczyński. "To formacja, która jest jawnie, bezpośrednio związana z Niemcami i w związku z tym o tej niezależności, o tej suwerenności, podejmowaniu decyzji tutaj nie będzie mogło być mowy. A to ma bardzo wiele różnych, bardzo daleko idących konsekwencji" - dodał lider PiS.

Autor: Rafał Białkowski, Gabriela Bogaczyk